reklama
A
AnOoLa88
Gość
ja tez nie skorzystam.. nasze bobaski sa teraz o wiele odporniejsze na takie choroby wiec jesli się juz zachoruje to mozna sie ratowac lekami .. ; ) a taka szczepionka to tylko osłabia organizm który póxniej może miec problemy z odpornością.. ; )
ja również nie. Ponieważ jestem alergikiem, więc konsultowałam szczepionki wszelakie (tzn. również odczulające) z lekarzem. Powiedział zdecydowanie nie. I dobrze. Nigdy się nie szczepiłam, a i grypy tak naprawdę nie miałam. Więc póki organizm sam sobie radzi nie widze powodu do ingerencji i "odwalania" za niego roboty, zwłaszcza jeśli niesie to z sobą ryzyko.
Mama Stacha
&Franka&Janka
Ja jeszcze nie rozmawiałam z lekarzem, ale też raczej się nie zaszczepię. Mam szczepionki za darmo z pracy i zamierzam wziąć dla moich chłopców, żeby oni mi żadnego świństwa do domu nie przynieśli. Prewencja :-)
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 8
Ja również nie skorzystam tym bardziej że nie mam styczności z przychodniami i większymi skupiskami ludności...
własnie to samo powiedział mi gin - że gdybym pracowała w takim miejscu jak przedszkole - generalnie w kontakcie z bardzo dużą liczba ludzi - to może by sie i zastanawiał nad takim szczepieniem.
ale generalnie jest bardzo ostrożny, bo nikt nigdy nie prowadził badań z oddziaływaniem takich szczepionek na kobiety w ciąży.
a ponieważ ja sama normalnie się nie szczepiłam do tej pory, to teraz też szczepić się nie będę
dzieki za wasze wpisy
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
Ja również zapytałam o szczepienie przeciw grypie.Lekarka powiedziała mi ,że nie ma ono sensu.Obawiałam się troszkę ,że mała może mi coś przynieśc z przedszkola.
na tym etapie ciazy to nie ma problemow z leczeniem !! wiec szczepienie jest bez sensu !!
akozka
Misia Kosia 3.12.09
Nie wiem czy warto się szczepić. U nas "obowiązkowo" jest przeciw tej nowej grypie. Zaszczepiłam się tydzien temu w poniedziałek i przez pół tygodnia nie byłam w stanie normalnie egzystować. A jeszcze czeka mnie powtórka w listopadzie, bo to dwie dawki są. Co z kim rozmawiam, kto miał szczepionkę, to mówi, że tylko się źle czuł po niej.
olka2212
Wikusia
- Dołączył(a)
- 27 Kwiecień 2010
- Postów
- 49
Witam dziewczyny!
Mam problem moja córcia odkąd zaczęłam jej podawać deserki i kaszkę zaczęła mieć mega problem z kupka bardzo się męczy a ja razem z nią, jak była na samym cycu ok.
zaczęłam jej pomagać czopkiem ale wiem że niemogę jej przyzwyczaić.
Nie pomaga jabuszko ani dużo wody... odstawilam kaszke ale caly czas to samo.
niemogę zrezygnować z reszty bo niedlugo do pracy i musi coś jeść jak mnie nie będzie
Mam problem moja córcia odkąd zaczęłam jej podawać deserki i kaszkę zaczęła mieć mega problem z kupka bardzo się męczy a ja razem z nią, jak była na samym cycu ok.
zaczęłam jej pomagać czopkiem ale wiem że niemogę jej przyzwyczaić.
Nie pomaga jabuszko ani dużo wody... odstawilam kaszke ale caly czas to samo.
niemogę zrezygnować z reszty bo niedlugo do pracy i musi coś jeść jak mnie nie będzie
reklama
aga6671
Mama Hani i Tomka
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2009
- Postów
- 5 117
Witam dziewczyny!
Mam problem moja córcia odkąd zaczęłam jej podawać deserki i kaszkę zaczęła mieć mega problem z kupka bardzo się męczy a ja razem z nią, jak była na samym cycu ok.
zaczęłam jej pomagać czopkiem ale wiem że niemogę jej przyzwyczaić.
Nie pomaga jabuszko ani dużo wody... odstawilam kaszke ale caly czas to samo.
niemogę zrezygnować z reszty bo niedlugo do pracy i musi coś jeść jak mnie nie będzie
Olka ja to samo miałam ze starszą córką...niestety pomogło dopiero odstawienie kaszek ryżowych..ale normalną kupę zrobiła po kilku dniach od odstawienia
Ja bym na twoim miejscu odstawiła kaszki a deserki i obiadki dawała dalej..kaszka nie jest obowiązkowa w diecie a chyba po 6 miesiącu są już inne kaszki dla dzieci oprócz ryzowych
Nie wiem teraz czy się nie mylę ale może są już dla takich maluszków kukurydziane kaszki..one chyba tez nie zawierają glutenu
Podziel się: