Kasiula1982
Fanka BB :)
my normalnie to tez tak co 3-4 godziny zmieniamy a w nocy to dopiero nad ranem, natomiast ostatnio w trakcie podawania antybiotyku, średnio co dwie godziny kupsko jest w gaciach i to musze sprawdzać co chwile bo ono wogóle nie śmierdzi, bezwonne, pełno w nim śluzu i takie troche przeźroczyste... Niewiem co jest grane, osłone na żołądek przecież podaję... A pupsko tak mu sie odparzyło, no nie moge opanować tego, nawet jajoszki po bokach czerwone, wietrze i smaruję bepanthenem, bo sudocream nie pomagał...
Jestem wściekła bo antybiotyk podaje juz tydzień a paluszek nadal paskudny i czerwony, jutro idziemy na kontrolę
Troche się martwie też tym że michaś przestał gadać, wcześniej nawijał po swojemu prawie cały czas a teraz tak jakby się zaciął, natomiast skoncentrował się na rączkach, do wszystkiego je wyciąga, wszystko łapie, drapie, przekłada, całym ciałem rwie się jak siedzi na kolanach. Zastanawiam się czy to ma jakiś związek ze sobą...
Czy któraś z was zauważyła też u swojej pociechy że jakby mniej mówi?
u nas raz Filip gada jak nakręcony a innego dnia milczy jak zaklęty, nie wiem od czego to zależy
u nas na czerwoną pupę ani sudocrem, ani bepanten nie pomógł, teraz tormentiol stosuję i wietrzenie pupska, już mi ręce w tym temacie opadją