AguśZakochana
Mama Milenki ;)
ada04 Ok ja też wszystko rozumiem co do twojej wypowiedzi że życie nas uczy i dotyka różnymi sprawami... Ale dojrzały związek to związek który wybacza zdrady?...osobiście choćbym nie wiem jak kogoś kochała nie umiałabym żyć z kimś takim..tylko bym bardziej cierpiała...wspominając widząc tą osobę codziennie i rozmyślając nad tym jak to robił...Pewnie co dzień bym płakała..i myślę że jeśli tak as coś boli szkoda się męczyć lepiej zapomnieć.. i czekać aż nadejdzie lepszy dzień... Jak dla mnie dojrzały związek to taki w którym ufamy drugiej osobie ,możemy na nią liczyć , rozmawiamy ze sobą o tym czego oczekujemy co nas boli o czym myślimy... Razem się radujemy ale też razem rozwiązujemy problemy... Ale jeśli ktoś w związku potrzebuje skoku w bok i zdradza to to nie jest dojrzałe podejście...przykro mi ale to moja opinia...