reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

heledorka gratuluję takiego widoczku i wieści :)

co do cytologii to Wam nie pomogę bo robiłam akurat w lutym w tym roku i nie muszę roobić póki co, ale wiem, że mój gin w trakcie ciąży robi jeśli minął już rok.
 
reklama
Ja już po wizycie u lekarza. Wyczekałam się w kolejce 5 godzin, bo jak przyszłam byłam 18, a doktorowi się nie spieszyło;)
W każdym razie, przezierność ok, dzieciaczek mierzy 7,3 cm (kawał bobaska), jaka płeć nie wiemy, ale rączki, nóżki, nosek jak trzeba;) Termin porodu z USG idealnie pokrywa mi się z tym z OM, więc pewnie niespodzianek nie będzie;) Co do ruchów, to faktycznie to możliwe, a to dlatego, że zdaniem lekarza mam po poprzedniej ciąży bardzo rozciągniętą mięśniówkę macicy, więc ruchy faktycznie mogę czuć wcześniej. Zresztą, dziecko na usg było bardzo ruchliwe;)
 
heledorka sliczny dzidzius:)

a ja mam jutro wieczorem prywatne usg, boje sie bardzo. dzis zaslablam w metrze 40 min stalam i nikt mi nie ustapil miejsca, tutaj kobiety w ciazy nosza taka przypinke "baby on board" ale ludzie nie zwracaja na to uwagi. A juz najbardziej faceci udaja ze nie widza i albo zamykaja oczy albo udaja, ze cos czytaja.
zaczelo mi sie robic ciemno przed oczami, goraco i myslalam, ze zwymiotuje i wysiadlam z metra, usiadlam na lawce podszedl do mnie gosciu z obslugi, pilam wode i posiedzialam tak z 10min i ruszylam dalej do pracy. przykro mi bylo, no ale trudno musze tak jezdzic.
marze o tym zeby gin jutro powiedzial krwiak se zmniejszyl do 1cm:)
 
Heleodorka super dzidzius:)

Noelka bardzo mocno trzymam kciuki za jutrzejsze USG, nic się nie martw, na pewno krwiaczek już malutki a dzidzia duża i zdrowa!!!
 
Kurcze napisałabym wcześniej, ale nie mogłam coś laptopa do neta podłączyć musiał przyjść M. kolega i to zrobić :p
No to na wstępie powiem, że gdybym nie histeryzowała to chyba po prostu nie byłabym sobą :p
Już po wizycie, z kropką wszystko ok, na szczęście, termin z USG dalej taki jak z OM ;) dzidziol to juz kawał człowieka ma 5cm, dzisiaj nie chciał współpracować :p wiercił się strasznie, a potem machał do mnie rączką ;)
Lekarz przełączył na 4d żeby cyknąć ładną fotkę to zaraza mała się tyłkiem wywaliło do nas i po zdjęciu, ale wcześniej złapał doktorek 3 ładne ujęcia w zwykłym USG więc mam pamiątkę i tak. ;)
Na genetyczne umówiłam się na 19.09 niech M. sobie popatrzy ;)
Kamień z serca..
A no i znowu się uryczałam jak głupia
;-)
No i oczywiście gratuluję pozostałym udanych wizyt ;)

dzdziol11.jpgdzidziol1.jpgdzidziol_macha.jpg
 
Ostatnia edycja:
Kociatka zielonego pojęcia nie mam ;) Mój M. jak mu foty przesłałam napisał od razu "Córa jak nic" :-p No, ale jeszcze trochę czasu nim się okaże kto tam mieszka ;)
 
reklama
Kociatka a mojego nie chciałabyś sobie obejrzeć???;-) fotki w "fotkach" jakby co:-D

Ulkan super, że wszystko w porządku z Maleństwem, szkoda tylko że się tyle naczekałaś bo pewnie wymęczona strasznie jesteś i pomyśleć, że ja narzekałam na 3godziny:szok: 5ciu bym chyba nie wytrwała

Kiniusia no i widzisz cała panika niepotrzebna była, choć wcale Ci się nie dziwię, super że z Maleństwem wszystko ok a foteczki i tak piękne mimo iż ze zwykłego usg:-) Mam nadzieję,że teraz przynajmniej na troszkę się uspokoisz i skończą się te paskudne koszmary.

Noelka kciuki jutro zaciśnięte będą i czekać będziemy niecierpliwie na dobre wieści i o Maluszku i o zmniejszającym się krwiaku.
Co do ludzi to wszędzie to samo, ja w Wawie byłam 9miesiąc, mało mnie z autobusu nie wypchnęli, na nogach ledwo się trzymałam, w końcu weszła jakaś babeczka i ludzi skrzyczała, mówi do mnie że sama niedawno w ciąży była i nie ma się co patyczkować:-D Zresztą w Święta Bożego Narodzenia ludzie w Kościele udawali, że mnie nie widzą, dopiero jak o ławkę się oparłam, kręgosłup choć trochę odciążyć chciałam, to ktoś się "obudził"
 
Do góry