reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

madzia usg jest bardziej przekonujace. bo jednak wielkosc decyduje kiedy dziecko ma sie urodzic, a na poczatku maluchy rozwijaja sie w takim samym tempie. ja mam termin wg om na 22.04 i od razu mi mowili zeby sie nie sugerowac, bo dziecko jest wieksze o miesiac. po prostu mialam okres tak jakby po zaplodnieniu. tamta mala urodzilam tez wg usg bardziej niz om. oni wyliczaja ostatnia miesiaczke plus 9 miesiecy, wiec raczej malo wiarygodny. a usg to jednak wielkosc dzieciaczka
 
reklama
zgadzam sie z herbatą - USG bardziej przekonujące - ale...... to pierwsze,robione na samym początku, bo później dzieciątka rożnie rosną , i wymiary nie są miarodajne.

Mierzenie tego cukru jakos mnie nie przeraża , bardziej ta dieta i to, że nie będę mogła zjeść np kg mandarynek czy kilo jabłek. Ja w ciągu dnia zjadam około 2-3 kg owoców i bez tego jakos sobie życia nie wyobrażam, no ale jak będę musiała to jakoś przeżyje do tego marca
 
zgadzam sie z herbatą - USG bardziej przekonujące - ale...... to pierwsze,robione na samym początku, bo później dzieciątka rożnie rosną , i wymiary nie są miarodajne.

Zgadzam się, u mnie w pierwszej ciąży dziecko było duże więc z usg mi wychodził termin na 15 maja, z OM miałam na 24 maja a synek urodził się 30 maja:) Więc patrząc na mój przykład to bardziej termin z OM był miarodajny. Z kolei koleżanka rodzi mniejsze dzieci, bo córcia ważyła 2800 kg, a synek coś koło 3 kg i jej z usg zawsze wychodził dalszy termin, niż w rzeczywistości rodziła:-)
 
nomimalone wspolczuje bardzo... ja tez nie wyobrazam sobie zycia bez owocow na dzien dzisiejszy. mialam na mysli termin z pierwszego usg :tak:

anka ja tez rodzilam w 42.tygodniu, mialam miec wywolywany porod 15.10 a urodzilam 14.10, ale u mnie wody byly ok
 
Hej
smile.png

Byłam dzisiaj na USG i mały jest ułożony pośladkowo
frown.png
i pan dr powiedział że wątpi żeby mały się odwrócił główką w dół i że pewnie czeka mnie cc
frown.png

A Wasze dzieci jak są ułożone? i do kiedy dziecko się przekręca główką w dół?
 
Nomi dasz rade z dietka. mnie nawet idzie a diabetolog powiedzial ze jak cukry bede ok (a na razie po kilku dniach mierzenia sa) to nawet mozna sobie od czasu do czasu zgrzeszyc.. ;-)
 
Hej
smile.png

Byłam dzisiaj na USG i mały jest ułożony pośladkowo
frown.png
i pan dr powiedział że wątpi żeby mały się odwrócił główką w dół i że pewnie czeka mnie cc
frown.png

A Wasze dzieci jak są ułożone? i do kiedy dziecko się przekręca główką w dół?

Moja córa to jeszcze giba w różne kierunki, jak sie pytałam doktorowej kiedy juz tak się ułoży, że raczej sie nie będzie przekręcać to mi powiedziała , że tak w 30 - 32 tygodniu , więc na razie ma czas by fikać po całym brzuchu bo ma jeszcze sporo miejsca.

Betina - z dietą muszę dać radę , nie ma bata by było inaczej (choć ja jestem anty dietowa bo nie chce mi się przestrzegać tych rożnych pór posiłków i szczególików nie wspominając o liczeniu kalorii). Tyle , że ja od dziecka jestem roślinożerca, a najbardziej owocożerca :-). Dziennie od małego zjadałam minimum 2-3 kg owoców , bo to zawsze na coś jest sezon, a ja owoce pochłaniam no i warzywa , mięsa raczej sporadycznie , nabiał również (teraz w ciąży z nabiałem mi sie odwróciło bo mleko piję około 1l dziennie). Jak patrzyłam sobie jaki indeks glikemiczny maja warzywa i owoce i że niektóre to raczej nie wskazane , to załamka .
Wiem jedno za wiele chyba teraz juz nie przytyję jak będę musiała na wszystko uważać i jeść to co niekoniecznie lubie :shocked2:
 
patrycja do 32. tygodnia jest czas... moja pierwsza corka sie przekrecila wlasnie okolo tego tygodnia dopiero. takze nie panikuj, no chyba ze wolisz miec cc ;-)
 
Mierzenie tego cukru jakos mnie nie przeraża , bardziej ta dieta i to, że nie będę mogła zjeść np kg mandarynek czy kilo jabłek. Ja w ciągu dnia zjadam około 2-3 kg owoców i bez tego jakos sobie życia nie wyobrażam, no ale jak będę musiała to jakoś przeżyje do tego marca
A kiedy masz teraz wizyte? Ja w sobote i też się nie mogę doczekać co mi gin powie na mój wynik. Tylko że ja miałam sporo większy bo aż 183 po 60 min. U mnie w mieście nie ma diabetologa to będę musiała szukać w Gorzowie najbliżej a to jakieś 30 km ode mnie. Kurcze też sobie nie wyobrażam co ja będę jeść! :) Dzisiaj próbowałam tak troche się przestawić to jak narazie udaje mi się herbate słodzikiem słodzić a nie cukrem a to już coś... no ale mandarynek czy batonika sobie nie odmówiłam. A mi bez tego będzie trudno no ale tak jak piszesz, dla kruszyny wszystko :)

Hej
smile.png

Byłam dzisiaj na USG i mały jest ułożony pośladkowo
frown.png
i pan dr powiedział że wątpi żeby mały się odwrócił główką w dół i że pewnie czeka mnie cc
frown.png

A Wasze dzieci jak są ułożone? i do kiedy dziecko się przekręca główką w dół?
Moja znajoma z pracy (39 lat) rodziła synka niedawno i do samego 36 tyg jej mówili że będzie cc przez wiek i ułożenie też pośladkowe a na ostatniej wizycie się okazało, że mały się przekręcił główką w dół i urodziła naturalnie. Więc do końca jest szansa na sn :)
 
reklama
Nomi ale w tej diecie mozesz jesc owoce i warzywa tylko nie wszystkie. musisz wyprobowac na sobie po czym cukier skacze. ja np bez problemu moge zjesc jablko, mandarynke, pewnie nawet banan raz na czas by mógl byc (jeszcze nie probowałam ;) ). jesli lubisz mleko to to moze byc faktycznie na początku problem. ja mleko i wszelki nabial uwielbiam, ale ze sniadania w postaci zupy mlecznej niestety musialam zrezygnowac (ale juz na wieczor, jest ok ;) )
 
Do góry