Jestesmy po usg. Wszystko wygladalo w normie i serduszko i glowa. Maluszek caly czas lezy bardzo nisko i ciezko jest wszystko zobaczyc. Jest moco skulony i lezy na jednej raczce. Na ostatnim usg tez byl w takiej pozycje, czyli jak sie rusza to jedynie przekreca na boki tylko. Widocznie tak mu wygodnie.
Pani powiedziala, ze na 99.9% jest chlopak. Maz sie bardzo cieszy mowi, ze przynajmniej nazwisko przejdzie dalej. Mam nadzieje, ze spanie bedzie mial po nim, a spokojny charakter po mnie.
Coraz gorzej sypiam w nocy, ale czytalam, ze to normalne w ciazy i ze pod koniec czasem sypia sie tylko kilka godzin w nocy bo organizm przygotowuje sie juz na nocne wstawanie do dziecka. I ze powinno sie robic drzemke w dzien. No ja niestety nie moge w pracy spac. Mysle, ze chyba bede tylko pracowac do konca stycznie. Chcialam wytrzymac do polowy lutego, ale jak z tym spaniem bedzie coraz gorzej to nie dam rady.
Gratuluję synka
Co do tego wstawania to już widzę jak łatwo bedzie mi się wstawać ... ech.