dobra daje przepis dziewczyny, zebyscie rzeczywiscie nie zjadly monitorow
sa to jak sie niektorzy domyslili buleczki maslane
podam ilosci produktow jak w przepisie, ale mozna zawsze zmniejszyc ilosc bo mi z tego wyszlo 12 duzych buleczek/drozdzowek
1kg maki, 7dkg drozdzy, 1/2l mleka(moze byc smietanka), 20-25dkg cukru, 10dkg tluszczu, 3 zoltka, skorka cytrynowa, sol, wanilia, tluszcz do formy, jajka do smarowania, cynamon, jablka (maslo, cukier, maka na kruszonke)
1. robimy zaczyn: drozdze rozetrzec z cukrem, dodac troche mleka i 25dkg maki, wymieszac i zostawic przykryte w cieplym miejscu do wyrosniecia
2.zoltka ucieramy z cukrem na pulchna mase.
3.roztapiamy tluszcz
4.jak zaczyn wyrosnie dodajemy go do pozostalej maki i mieszamy z utartymi zoltkami oraz reszta mleka na gladka mase, dodajemy wanilie(cukier waniliowy), skorke cytrynowa, szczypte soli. Kiedy ciasto jest ladnie wymieszane powoli wlewamy roztopiiony tluszcz wciaz mieszajac.
5. dzielimy ciasto na buleczki i ukladamy na posmarowanej tluszczem blasze
6.kiedy wyrosna wsadzamy do kazdej kawalek jablka, smarujemy roztrzepanym jajkiem, posypujemy cynamonem i kladziemy kruszonke.
6. pieczemy w dobrze nagrzanym piekarniku na zloty kolor ok.20-25minut
zycze powodzenia, a w takiej starej ksiazce kucharskiej "Kuchnia Polska" jest podany przepis, ale te jablka i cynamon to moja wariacja hehe Naprawde nie jest trudne, wystarczy zrobic ladny zaczyn, a jak wyrosnie to wymieszac cala reszte razem ;D
sumko, jak bede miala czas musze sprobowac tego twojego hobby, nie wiem tylko jeszcze co bym miala ozdobic,ale bede myslec :laugh: