reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdięcia naszych dzieciaczków i ich mam :-)

A teraz ja dodam Kondzio z czwartku z tat byl nad morzem:-)w koncu jakies fotki mu zrobil:sorry:
DSCF5489.jpg

DSCF5490.jpg

DSCF5493.jpg

i tecza:-)
DSC00191.jpg
DSC00192.jpg
 
reklama
fajne dzieciaki macie :) szczególnie Puchatka
do kamilki87- nie wiem czy zauważyłaś ale twój synuś dość dużego zeza ma, powinnaś to dawno leczyć... no i ze smoczkiem jeszcze lata- wstyd
 
blablablablablablabla - a co Cię obchodzi że dziecko ze smoczkiem chodzi!!!! Nie Twój interes. Odpuść sobie takie komentarze.
 
blabla - wlasnie nie twoj interes... jakbys mnie znala i nasz watek to nbbys wiedziala ze Ja z tym do lekarzzy chodze a smoka juz nie uzywa wczoraj znalazl w wozku bo tego jeszcze nie wyzucilam to sobie wzial...:angry::angry::angry::angry: zreszta to tylko dziecko
 
Puchatka, Niunia słodki głodomorek, łasuszek :tak:;-):-)

Kwiateczek, morze...achhhhh...cud, synuś na plaży bosko, a co do tęczy...ostatnie zdjęcie bomba, super udało się zrobić, że przechodzi przez łączenie lini na słupie, pewnie przypadkowo, ale fajnie to wygląda :tak:;-):-)

do kamilki87- nie wiem czy zauważyłaś ale twój synuś dość dużego zeza ma, powinnaś to dawno leczyć... no i ze smoczkiem jeszcze lata- wstyd

Wstyd to się wpieprzać nie w swoje sprawy...proponuję martwić się o sowje dziecko a nie interesować innymi, może wtedy byłoby szczęśliwsze, że mamusia poświęca czas właśnie jemu...a tak poza tym masz chyba straszne problemy nie tylko ze sobą- współczuję, gdyż przelewanie swoich bóli na innych napewno nie pomoże
 
Kamilka nie masz sie co tlumaczyc i przede wszystkim komus kto nawet nie ma odwagi sie ujawnic tylko pisze bzdury pod bzdurna nazwa.Pewnie taka sama z niej beznadzieja jak jej nazwa:-D:-D:-D:-D

Dotkass te linie to przypadek:-D:-D chcialam szybko zrobic zdjecie bo jeszcze z wozkiem a znikala juz:sorry:kiedys zrobilam zdjecie nieba bardzo zachmurzonego juz ,byly wszystkie kolory na nim,jakby zle bylo:sorry:nie mam skanera zeby wam pokazac ale jest zarabiste...:-)
 
Ostatnia edycja:
po pierwsze jestem tatusiem a nie mamusią :-p , po drugie skoro piszecie na publicznym forum to się nie dziwcie że ktoś to czyta i czasem skomentuje, po trzecie mój syn też miał zeza i był leczony porządnie - oczko przestało mu uciekać jak miał 8 miesięcy. No nic, pokazałyście klasę mamuśki, jeszcze trochę a byście mnie zlinczowały (Dotkass- wiesz,ja poświęcam czas swojemu dziecku- Ty chyba wręcz przeciwnie skoro przesiadujesz tak często na forum, więc zanim wypomnisz coś komuś, spójrz na siebie), a do kamilki87- przepraszam, nie chciałem Cię urazić- po prostu stwierdziłem fakt, gdyż tak jak wspomniałem wyżej, mój syn też to miał.
 
reklama
blablabla, napisałeś posta do kamilki w takim tonie, że nie dziw się, że na Ciebie naskoczyłyśmy...co do poświęcania czasu mojemu dziecku to poświęcam jej go baaaardzo dużo, a czas na pisanie tu znajduję wtedy, gdy dzieckiem zajmuje się właśnie tatuś (jak Ty), albo gdy moje maleństwo śpi, bądź zajmuje się samo sobą, bo potrafi bawić się już sama, nie muszę przesiadywać przy niej non stop, bo bym ją ograniczyła, a uważam, że czas dla siebie także powinnam mieć, a dziecko nie powinno być "przywiązane do matczynej nogi", gdyż wtedy ma problem z samodzielnością. Prawdopodobnie znajomość ta mogłaby zacząć się zupełnie inaczej, gdyby Twój post brzmiał mniej obraźliwie i szyderczo...niestety został odebrany inaczej, ale cóż się dziwić...tym się nasze płcie różnią, że często nie potrafimy odczytać swoich intencji prawidłowo :tak:
 
Do góry