Przejzalam miliard stron w tej sprawie. i gdyby znalazł się ktoś kto to właściwie przeżył albo pani z MOPSu badz czegos podobnego to bylabym bardzo wdzieczna, bo nie chce zlozyc tylko swoich dochodow w MOPSie, oni by mi przyznali a pozniej beda oczekiwac zwrotu ;p
sprawa wyglada tak.. pani z MOPSie (we Wrocławiu) powiedziala, ze poki sie studiuje i nie mam dochodow to musze podac dochody wszystkich czlonkow rodziny = wszystkich z ktorymi mieszkam (tata, mama itd..) pomimo mojego argumentu, ze prowadzimy osobne gospodarstwa domowe (co jest glupota, ale jest bardzo wazne ;p)
Podobno prowadzenie osobnego gospodarstwa domowego = przynajmniej 1250 zl miesiecznie zarobkow (brutto ;p)
natopmiast moja znajoma pracuje w urzedzie Gminy i sie dowiadywala i podobno w ogole nie maja prawa pytac o dochody moich rodzicow bo jestem osobna rodzina.
jakby ktos wiedzial na 100% bylabym wdzieczna za odp ;]
sprawa wyglada tak.. pani z MOPSie (we Wrocławiu) powiedziala, ze poki sie studiuje i nie mam dochodow to musze podac dochody wszystkich czlonkow rodziny = wszystkich z ktorymi mieszkam (tata, mama itd..) pomimo mojego argumentu, ze prowadzimy osobne gospodarstwa domowe (co jest glupota, ale jest bardzo wazne ;p)
Podobno prowadzenie osobnego gospodarstwa domowego = przynajmniej 1250 zl miesiecznie zarobkow (brutto ;p)
natopmiast moja znajoma pracuje w urzedzie Gminy i sie dowiadywala i podobno w ogole nie maja prawa pytac o dochody moich rodzicow bo jestem osobna rodzina.
jakby ktos wiedzial na 100% bylabym wdzieczna za odp ;]