reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zanikające objawy ciąży

reklama
Czy nie lepiej byłoby zrobić test ciążowy albo betę, zamiast na podstawie objawów domyślać się czy ciąża jest czy nie? Przecież objawy mogą się pojawiać i zanikać.
 
Test robiłam. Wyszedł negatywny, ale jednoczenie zalecane jest robić testy w dni miesiączki a ja jestem 3 dni przed. Po drugie, jeśli jednak do zagnieżdżenia doszło to hcg wzrasta dopiero po 48h. A pytanie brzmi czy objawy mogą znikać całkowicie i się pojawiać?
 
Czy nie lepiej byłoby zrobić test ciążowy albo betę, zamiast na podstawie objawów domyślać się czy ciąża jest czy nie? Przecież objawy mogą się pojawiać i zanikać.
Dokładnie sprawdzić betę, na tak wczesnym etapie wszystko będzie jasne czy jest ok
 
Test robiłam. Wyszedł negatywny, ale jednoczenie zalecane jest robić testy w dni miesiączki a ja jestem 3 dni przed. Po drugie, jeśli jednak do zagnieżdżenia doszło to hcg wzrasta dopiero po 48h. A pytanie brzmi czy objawy mogą znikać całkowicie i się pojawiać?
Tak, mogą znikać i się pojawić. To żaden wyznacznik czy jest ciaza czy nie.
 
Zagnieżdżenie może trwać nawet do 4 dni. Czy beta już w pierwszym dniu coś może wykazać nawet jeśli nie doszło jeszcze do całkowitego zagnieżdżenia?
 
Test robiłam. Wyszedł negatywny, ale jednoczenie zalecane jest robić testy w dni miesiączki a ja jestem 3 dni przed. Po drugie, jeśli jednak do zagnieżdżenia doszło to hcg wzrasta dopiero po 48h. A pytanie brzmi czy objawy mogą znikać całkowicie i się pojawiać?
A to przepraszam, z treści posta wywnioskowałam, że testu nie było.
Tak, mogą pojawiać się i zanikać. Sama tego doświadczyłam na własnej skórze.
Badanie krwi da bardziej precyzyjny wynik. Na tym etapie test może być jeszcze negatywny, natomiast w krwi już powinno coś wyjść.
 
Drogie, to chyba jest najlepszy post żeby opisać swoje problemy. Mianowicie, staramy się o drugą ciąże. Mój synek ma 7 lat, ale myślałam że jeszcze z pół roku mam czas na rozpoczęcie kolejnych starań.
Rok temu przeszłam przez piekło- rak szyjki macicy. Na szczęście wczesne stadium, szybka operacja dała mi szanse na 100% wyleczenie. Po roku kolejna diagnoza - endometrioza. Lekarz stwierdził że jeśli drugie dziecko to już a później wycinamy wszystko.
Więc zaczęliśmy starania i o dziwo już przy pierwszej próbie miałam wrażenie że wszystko idzie ku dobremu. Miałam nabrzmiałe piersi 6 dni po owu. Problemy skórne, duszności i ciagle chodziłam senna. Męczyło mnie nawet rozwieszenie prania. 8 dnia zaczęłam mieć lekkie plamki jakby po zagnieżdżeniu sie zarodka i skurcze macicy. Sutki ciemne a brodawki powiększone. Wszystko książkowe.
Ale.. kolejnego dnia wszystko przeszło. Brzuch opadł, piersi stały się miękkie, a tylko mój nastrój się popsuł..
Sama nie wiem czemu to piszę, jasno z tego wynika że zarodek się nie zagnieździł. Miałyście taki przypadek ze po krwawienie implantacyjnym zniknęły wszystkie objawy początkowe? Czy wtedy przyszedł Wam okres?
Ja trochę nie czaję po co doszukiwać sie objawów. Póki test negatywny, to to nie są objawy ciążowe.

Organizm kobiety się zmienia w ciągu cyklu. Musisz normalnie poczekać te 3 dni, zrobić test albo betę i wtedy zobaczysz.
 
reklama
Do góry