Który tydzień ?
Ja pierwszą ciążę poroniłam...USG, wszystko ok...(ale jakoś dużo młodszą ta ciąża a była z monitorowanego cyklu i głupia nie zapytałam o to lekarza), nie było serduszka, 2 tygodnie później poszło... Jak zaszłam w drugą ciążę to bałam się robić betę
w ogóle jej nie robiłam
poszłam na USG w 6+3 i było serduszko
dzisiaj ten gość ma prawie dwa latka
w 8 tygodniu zaczęły się konkretne mdłości o wtedy żałowałam narzekania na brak objawów w 6
. Do 16 tygodnia męczyły mnie masakrycznie, a ja płakałam nad każdym spotkanym sedesem i krzakiem, że wszystko wytrzymam, tylko niech będzie twardy i tam siedzi
. Oddech złapałam dopiero jak zaczęłam czuć ruchy
. To nic złego, że się boimy. Po narodzinach syna przeszłam 3 ciążę biochemiczne
teraz wstaje rano bez mdłości i myślę.... zawał, jest źle... A później wieczorem umieram i myślę...o nieeeee już pamiętam jak to było
rezygnuje
. Nie mam pojęcia jaka wyjdzie beta we wtorek, bo mam zrobić dla mojej lekarki, żeby miała odniesienie do obrazu USG, nie wiem co zobaczę w czwartek na wizycie ale jestem gotowa
urodzić w styczniu ! I inny scenariusz mnie nie interesuje
.
Bój się, płacz ale wierz w kropka całym sercem