reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zanikające objawy ciąży

Ciesz się :p i przestań czytać brednie w internecie. Ile osób ma Ci powiedziec, ze to normalne, żebys uwierzyla i przestała się nakręcać?

A po co robiłaś betę? Skoro jest obraz na USG, to teraz po obrazie ocenia się rozwój ciązy. Przyrost może już być mniejszy i tylko niepotrzebnie będziesz się nakręcać.
Bo do piątku bym nie wytrzymała ze stresu....
Na usg za dużo nie było - tylko pęcherzyk. A czytałam, że betę się sprawdza do momentu aż pojawi się zarodek.
Może i bym nie zrobiła gdybym miala jakiekolwiek objawy, a mi minęły w ciągu jednego dnia 😞
 
reklama
Bo do piątku bym nie wytrzymała ze stresu....
Na usg za dużo nie było - tylko pęcherzyk. A czytałam, że betę się sprawdza do momentu aż pojawi się zarodek.
Może i bym nie zrobiła gdybym miala jakiekolwiek objawy, a mi minęły w ciągu jednego dnia 😞
nie, jak.jest obraz na USG to sprawdza sie USG. Chyba, ze czeka się na spadek bety.
Teraz dostaniesz wyniki, na których będzie niższy przyrost i bedziesz przeżywac i się nakręcać. Naprawdę zanik objawów też nie świadczy o tym, że ciąża się nie rozwija.

Spróbuj się trochę uspokoić, bo się zajedziesz, skoro już teraz wpadasz w tak wielki stres. Po porodzie wcale nie jest łatwiej, a stresu więcej. Trzeba się nauczyć z tym żyć.
 
Też tak sobie tłumaczę, ale tak nagle straciłam objawy ciąży, że już wszystko widzę w czarnych barwach. Tym bardziej że staramy się kilka lat i tylko raz się udało a i skończyło się pustym jajem płodowym :-( stąd te czarne myśli, że i teraz będzie niepowodzenie.
Przeczytałam chyba wszystkie możliwe wątki na forum o zaniku objawów i sporo jest wpisów, że z ciążą było wszystko dobrze, ale boję się nawet uwierzyć, że w moim przypadku też tak może być.
Bardzo Ci dziękuję, za to co napisałaś, cieszę się bardzo, że u Ciebie wszystko dobrze. Oby tak dalej do szczęśliwego rozwiazania. A czy objawy później wróciły, czy już tak zostało? Mnie martwi, że już prawie tydzień minął. I o ile sutki nawet momentami zabolą, to śluzu nie mam wcale. A podobno brak śluzu to brak ciąży...
Mój jeden brak śluzu ma 9 lat, drugi 2 lata, a trzeci brak śluzu to 9 tydzień ciąży.
A I dodam, że w żadnej ciąży nie miałam objawów w 1 trymestrze, tj. nie miałam nudności, wymiotów i tego typu rzeczy.
I mam dwójkę dzieci oraz jestem w trzeciej ciąży.
Wyluzuj.
 
Mój jeden brak śluzu ma 9 lat, drugi 2 lata, a trzeci brak śluzu to 9 tydzień ciąży.
A I dodam, że w żadnej ciąży nie miałam objawów w 1 trymestrze, tj. nie miałam nudności, wymiotów i tego typu rzeczy.
I mam dwójkę dzieci oraz jestem w trzeciej ciąży.
Wyluzuj.
Takie słowa przywracają nadzieje, dziękuję ☺️
 
Ja nie miałam żadnych dolegliwości ciążowych.
Oprócz tego, że nie miałam @, to niestety miałam plamienia od ok 6tc do 14/16tc.
Nie wiem co to mdłości, ból piersi, zgaga itp. A 3 ciąże za mną. Może nieco bardziej chciało mi się spać.
Ja tak samo nie miałam mdłości ani wymiotów przez 3ciaze jednynie to piersi trochę bolały 🙂
 
Ja, byłam tydzień temu i był tylko pęcherzyk. Lekarz mówił, że 24 powinno być już serduszko. Jednak moje przeczucia są bardzo pesymistyczne, że usłyszę złe wieści. Wczoraj robiłam betę, ale czekam jeszcze na wynik. Pewnie będzie jutro. Boję się ogromnie, że będzie słaby przyrost. W zeszła sobotę miałam prawie 6000.
Który tydzień ?
Ja pierwszą ciążę poroniłam...USG, wszystko ok...(ale jakoś dużo młodszą ta ciąża a była z monitorowanego cyklu i głupia nie zapytałam o to lekarza), nie było serduszka, 2 tygodnie później poszło... Jak zaszłam w drugą ciążę to bałam się robić betę 🙈 w ogóle jej nie robiłam 🙈 poszłam na USG w 6+3 i było serduszko 🙂 dzisiaj ten gość ma prawie dwa latka 🙂 w 8 tygodniu zaczęły się konkretne mdłości o wtedy żałowałam narzekania na brak objawów w 6 😂. Do 16 tygodnia męczyły mnie masakrycznie, a ja płakałam nad każdym spotkanym sedesem i krzakiem, że wszystko wytrzymam, tylko niech będzie twardy i tam siedzi 🙈. Oddech złapałam dopiero jak zaczęłam czuć ruchy 🙂. To nic złego, że się boimy. Po narodzinach syna przeszłam 3 ciążę biochemiczne 🤷 teraz wstaje rano bez mdłości i myślę.... zawał, jest źle... A później wieczorem umieram i myślę...o nieeeee już pamiętam jak to było 🙈 rezygnuje 😂. Nie mam pojęcia jaka wyjdzie beta we wtorek, bo mam zrobić dla mojej lekarki, żeby miała odniesienie do obrazu USG, nie wiem co zobaczę w czwartek na wizycie ale jestem gotowa 🙈 urodzić w styczniu ! I inny scenariusz mnie nie interesuje 🙈😂.
Bój się, płacz ale wierz w kropka całym sercem 🥰
 
Mój jeden brak śluzu ma 9 lat, drugi 2 lata, a trzeci brak śluzu to 9 tydzień ciąży.
A I dodam, że w żadnej ciąży nie miałam objawów w 1 trymestrze, tj. nie miałam nudności, wymiotów i tego typu rzeczy.
I mam dwójkę dzieci oraz jestem w trzeciej ciąży.
Wyluzuj.
Tak całkiem bez ? 🥰🥰🥰 Będziesz mi opowiadać jak to jest 😂 bo ja czuję nadchodzące ciężkie czasy 🙈
 
Który tydzień ?
Ja pierwszą ciążę poroniłam...USG, wszystko ok...(ale jakoś dużo młodszą ta ciąża a była z monitorowanego cyklu i głupia nie zapytałam o to lekarza), nie było serduszka, 2 tygodnie później poszło... Jak zaszłam w drugą ciążę to bałam się robić betę 🙈 w ogóle jej nie robiłam 🙈 poszłam na USG w 6+3 i było serduszko 🙂 dzisiaj ten gość ma prawie dwa latka 🙂 w 8 tygodniu zaczęły się konkretne mdłości o wtedy żałowałam narzekania na brak objawów w 6 😂. Do 16 tygodnia męczyły mnie masakrycznie, a ja płakałam nad każdym spotkanym sedesem i krzakiem, że wszystko wytrzymam, tylko niech będzie twardy i tam siedzi 🙈. Oddech złapałam dopiero jak zaczęłam czuć ruchy 🙂. To nic złego, że się boimy. Po narodzinach syna przeszłam 3 ciążę biochemiczne 🤷 teraz wstaje rano bez mdłości i myślę.... zawał, jest źle... A później wieczorem umieram i myślę...o nieeeee już pamiętam jak to było 🙈 rezygnuje 😂. Nie mam pojęcia jaka wyjdzie beta we wtorek, bo mam zrobić dla mojej lekarki, żeby miała odniesienie do obrazu USG, nie wiem co zobaczę w czwartek na wizycie ale jestem gotowa 🙈 urodzić w styczniu ! I inny scenariusz mnie nie interesuje 🙈😂.
Bój się, płacz ale wierz w kropka całym sercem 🥰
Dziękuję, postaram się przejąć odrobinkę tego dobrego nastawienia od Ciebie ☺️ dziś wypada 7t3d. Jutro pewnie przyjdą wyniki z sobotniej bety, to będzie coś więcej wiadomo, czy w ogóle rośnie...
Tydzień temu też robiłam w sobotę, w tym samym laboratorium i wynik miałam w ten sam dzień. Teraz mnie trzymają w niepewności...mój mąż mnie pociesza, że pewnie beta tak skoczyła, że skalę rozwaliło i dlatego nie ma wyniku 😉
 
Tak całkiem bez ? 🥰🥰🥰 Będziesz mi opowiadać jak to jest 😂 bo ja czuję nadchodzące ciężkie czasy 🙈
Tak całkiem bez, szczęściara że mnie 🫢
Takie bardziej dokuczliwe objawy (poza cukrzyca ciążowa oczywiście) to u mnie dopiero 3 trymestr, jak dziecko już duże - zgaga okazjonalna plus ja bardzo dużo chodzę, tak 10-15 tys kroków dziennie, czasem więcej. I do samego porodu, bo nie mam wyjścia. Także potem mnie boli "w kroku" 🫢 w trzecim trymestrze, bo po prostu dziecko jest nisko i tam wszystko się naciska i ciągnie. 🫢
Ale generalnie ją w życiu wymiotowałam tylko 2 razy, oba razy jak miałam zgon po alkoholu jako właściwie nastolatka jeszcze 😅😅😅 Nigdy w życiu nie wymiotowałam z choroby czy coś. Także myślę, że to ma duże znaczenie o dlatego w ciąży też nigdy nie mam ani nudności, ani wymiotów, ani tego typu rzeczy. Po prostu mój organizm z jakiegoś powodu tak nie działa. 😅
 
reklama
Tak całkiem bez, szczęściara że mnie 🫢
Takie bardziej dokuczliwe objawy (poza cukrzyca ciążowa oczywiście) to u mnie dopiero 3 trymestr, jak dziecko już duże - zgaga okazjonalna plus ja bardzo dużo chodzę, tak 10-15 tys kroków dziennie, czasem więcej. I do samego porodu, bo nie mam wyjścia. Także potem mnie boli "w kroku" 🫢 w trzecim trymestrze, bo po prostu dziecko jest nisko i tam wszystko się naciska i ciągnie. 🫢
Ale generalnie ją w życiu wymiotowałam tylko 2 razy, oba razy jak miałam zgon po alkoholu jako właściwie nastolatka jeszcze 😅😅😅 Nigdy w życiu nie wymiotowałam z choroby czy coś. Także myślę, że to ma duże znaczenie o dlatego w ciąży też nigdy nie mam ani nudności, ani wymiotów, ani tego typu rzeczy. Po prostu mój organizm z jakiegoś powodu tak nie działa. 😅
Brzmi niesamowicie 🙈 Ja też całą ciążę latałam do ostatniego dnia 😂 Jak się zaczną mdłości, to byle do 16 tygodnia. Wtedy wrócę do życia 🙈
 
Do góry