reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zamartwica - niedotlenienie mózgu

ooo prosze ;-) jakie to zawody juz istanieja :-D

dobrze wiedziec cos wczesniej i moc temu zapobiec.... u Macka zauwazylam ze czesto sobie przygryza dolna warge ale nie wiem czy ma to jakis zwiazek z napieciem, bo ja jak blam mala to tez tak robilam :-p

Maciek poczynil postepy :tak: ladnie dźwiga główke wspierajac sie na rekach... za miesiac na kontroli powinn byc z niego zadowoleni :tak: jestem tylko ciekawa ile czasu zajmie nam prostowanie asymetri :dry: bo jak na razie caly czas sie krzywi na lewo :zawstydzona/y:

mama Adrianka mialam pytac jak wygladaja te turnusy? wy gdzies jedziecie na kilka dni z dzieckiem?
Bo my mamy ćwiczyc tylko w domu i na razie nic nam nie zapowoedzieli odnosnie ćwiczen z rehabilitantem :confused:
 
reklama
nimfii my chodzimy z Adrianem zarówno do neurologa, jak i doktor od rehabilitacji neurologicznej do Centum Zdrowia Dziecka w Warszawie, bo tutaj mieszkamy. Na turnusy rehabilitacyjne również chodzimy do CZD.
Na każdym turnusie pani rehabilitantka pokazuje nam ćwiczenia, jakie mamy wykonywać w domu. Taki turnus trwa w zależności od potrzeby 5 lub 10 dni. Każde dziecko ich ilość tak samo, jak ilość i rodzaj zajęć (jedno zajęcie trwa 30 minut) wykonywanych na tych turnusach ma dostosowaną do swoich problemów zdrowotnych.
Adi ma pięciodniowe turnusy, a w ciągu dnia ma tylko jedno zajęcie.

Dzisiaj byliśmy u okulisty. Aduś miał wykonane badanie dna oka i wynik wyszedł prawidłowy :-):-):-).
 
bardzo fajnie wam rozwiazali sposob rehabilitacji dzieci :tak: w szpitalu do ktorego ja jezdze tez sa podobne zajecia ale nie wiem na jakich zasadach - jednak na razie syn tego nie wymaga...
Zobaczymy co bedzie jak rehabilitacja w domu nei odniesie poprawy
 
nimfii też tak uważam :tak::-).
W ciągu tych pięciu dni turnusu każde ćwiczenie powtarza się codziennie po kilka. Dzięki temu łatwiej jest je zapamiętać i nauczyć się ich prawidłowego wykonywania.
 
Wlasciwie to mnie nie narzucili jeszcze konkretnych cwiczen. Mam tylko uwazac zeby maly zawsze lezal prosto i nie byl skrzywiony przy karmieniu. A jdyne co mialam znim cwiczyc to wspieranie sie na rekach gdy lezy na brzuchu :tak: no i to juz ladnie umie robic... i sie obrac z brzuszka na plecki.... jednak widac ze ma nogi silniejsze niz raczki, bo caly czas nogami sie odpycha od czego tylko moze i nieraz probuje stanac na nich jak go trzymam pionowo... no a raczkami nic nowego nie chce probowac :sorry2:
 
Mój Adrianek też od początku miał silniejsze od rączek nóżki. Dzisiaj po raz pierwszy sam stanął w łóżeczku :-):tak:. Próbuje również stawiać pierwsze kroki. Natomiast do raczkowania podchodzi niechętnie.
 
na razie zauwazam ze synek sie spieszy do przebierania nozkami gdy go trzymam natomiast z raczek nie chce korzystac przy podpieraniu - jak lezy na brzuszku to od razu przewraca sie na plecki i chce sie bawic albo zasypia na brzuszku - czyli pewnie raczkowac tez bedzie niechetnie :tak:
 
Hej Kobietki. Jestem tu nowa ale mam nadzieje że przyjmiecie mnie do swego grona.
Ja też urodziłam w marcu córeczkę i też z niedotlenieniem wewnątrzmacicznym. dostała 8 punktów. urodziłam w zielonych wodach i owiniętą pępowiną. Jestem pod opieką poradni neonatologicznej. narazie nic nie zauważyłam niepokojącego w zachowaniu dziecka ale boję się niestety.
 
jesli twoja mała dostal 8 pkt w pierwszej minucie to i tak masz bardzo dobrze ;-) moj mial tylko 5 pkt i go szybko dotleniali - wyszedl w 10 min na 9pkt. do tej pory ze slabym napieciem miesniowym...

robili wam jakies USG glowy? na czym stracila te 2 pkt?

Zdrowka zycze :-D
 
reklama
nimfii fajnie że odpowiedziałaś na mój post. Moja mała miała słabe odruchy i napięcie mięsni. Nie wiem o co tu dokładnie chodzi bo w tym szpitalu co rodziłam nikt mi nic nie wyjaśniał. Szpital okropny i nigdy wiecej nie chce tam trafić. w poradni neonatologicznej powiedzieli że enzymy nie spadły jej po urodzeniu i dawałam jej sulimaryl czy jakos tak i na szczęście po paru tygodniach zaczeły spadać. To są sprawy wątrobowe. teraz mam wizyte w czwartek to zobaczymy jak będzie. Znowu będzie miała pobieraną krew z głowy. Nie wiem jak wasze dzieci ale moja ostatnio zaczęły kłaść sie z głowa do góry w taki rogalik. Czytałam że to objaw nie bardzo dobry. powiem o tym przy wizycie to zobaczymy.
 
Do góry