reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zamartwica - niedotlenienie mózgu

za tydzień mamy kolejną wizytę na bioderka a ja małej nie pieluchowałam ostatnio bo bylo upalnie i bałam sie odparzeń i teraz ciekawe jak to wyjdzie
 
reklama
ja mam dzis wizyte u Patologa Dzieciecego :dry::sorry2:

Mackowi juz coraz mniej uczulenia zostalo.... podejrzewam jednak rumianke bo on tez uczula a na kilka dni odstawilam mu nowe produkty, byl tylko ma mleczku i herbatkach :tak:
zobacze co dzis lekarz powie :tak:
 
Uczulenie to reakcja na upały :sorry2::dry: moge malego kąpac w roztworze z krochmalu, ale na razie krostki zeszly wiec sie wstrzymam...

Maly dobrze sie rozwija, nabral duzo sily :tak: waga 7100g wzrost 65cm glowka 43,5cm;-)
Co mnie zaskoczylo lekarka kazala mi juz wprowadzac zupki :shocked2: a bylam przekonana ze mnie skrytukuje za jablko i marchewke... a tutaj niespodzianka :tak:

Wg niej powinnam juz podawac wiecej jarzynek niz tylko marchew i ziemniak... no wiec zaczynam :-p
 
No krochmal jest bardzo dobry nam bardzo pomógł. tak tak już powinnaś podawać zupki ja też nie zamierzam długo czekac bo to wskazane nawet. Ciekawe ile teraz moja mała warzy może już około 8:-):-)
 
tez myslalam ze maciek bedzie mial z 8 kg bo bardzo duzo je.... 7 razy dziennie po 150 ml - to za duzo jak na jego wiek, powinien jesc juz o jeden posilek mniej :sorry2: ale ciezko go przestawic, zwlaszcza na warzywa, bo on sie nimi nie najada :zawstydzona/y: dostal wczoraj 100ml zupki i jeszcze byl glodny, wiec dalam od razu 100ml mleczka, ech...
 
To moja je tak co 3 godziny po 150. Tylko wszyscy mówią ze po niej nie widac wagi którą ma chyba jej we wzrost idzie. My z mężem jesteśmy bardzo wysocy i szczupli to pewnie ona taka sama będzie.
 
ja wychodzę z założenie że jak dziecko chce jeść to trzeba mu dać i nie patrzeć czy można czy nie. przynajmniej narazie jak jest niemowlakiem. A zresztą ja wolę takie pączusie małe.:-)
 
Witam,
mój syn urodził się 14.06. pod koniec 34 tygodnia ciąży. Poród trwał 25 h, z tego przez 24 h usilnie podawali mi Fenoterol na powstrzymanie skurczów, mimo, że miałam je już co 2 minuty. Gdy urodził się Janek,wydał pierwszy krzyk, na chwilę położyli mi go, a potem poszli spokojnie go ważyć i mierzyć(ważył 2530 g i miał 48 cm), po chwili zobaczyłam jak gdzieś biegną i wpadła do nas na salę pani doktor, rzuciła krótko, że syn nie radzi sobie z oddychaniem. Został oceniony na 6-6-6 pkt w skali Apgar (odjęte po jednym punkcie za wszystko oprócz serca). Wsadzili go do inkubatora, zaintubowali i podlączyli do respiratora. Wentylowany mechanicznie był do 2 d.ż. a następnie esktubowany do CPAP. Od 4 doby oddychał samodzielnie, w inkubatorze leżał w sumie 7 dni.
Usg jamy brzusznej, które robili mu w szpitalu wyszło ok. Usg głowy z dnia 24.06 wykazało nieco poszerzoną komorę boczną, po tej stronie nierówny splot naczyniówkowy-prawdopodobnie IVH II stopnia.
Pani doktor powiedziała, że to jest zmiana fizjologiczna i zazwyczaj o II stopniu nawet rodzicom sie nie mówi.
Na wypisie ze szpitala napisali, że Janek miał stan po zamartwicym (o czym nie wiedziałam), niewydolność oddechową, wrodzone zapalenie płuc, zółtaczkę wcześniaków i krwawienie około dokomorowe II stopnia po stronie prawej.
Teraz jesteśmy już w domu i szukam informacji na temat stanu po zamartwicy. Martwi mnie trochę, bo ma dziwne ruchy, jak jest pobudzony, wygląda jakby dyrygował i nie wiem czy to jest spowodowane wcześniactwem, czy mogą to być jakieś następstwa zamartwicy. Czasem się przekrzywia na jedną stronę, głowę też lubi trzymać głównie na prawą stronę, ale potrafi sam się przekręcić - moim zdaniem ma bardzo silną szyję, ładnie podnosi główkę...Nie zauważyłam, żeby ściskał kciuki...Wizytę o neurologa mam dopiero 10 sierpnia, potem mam jeszcze skierowanie do audiologa i wizytę u okulisty w CZD. Jeżeli chodzi o pokarm to w szpitalu udawało mi sie trochę odciągać, ale jak jadł po 7 ml to moje 5 ml miało sens, teraz je po ok 60-80 ml mleka PreNAN firmy Nestle, więc moje 5 ml dużo by nie dało. Bardzo żałuję, ze nie mam pokarmu, bo chciałabym go karmić piersią.:-( Ale siła wyższa...Czytając wasze posty, widzę, ze dzieci po zamartwicy mogą się normalnie rozwijać i mam nadzieję, że Janek też będzie. Życzę wam i waszym maluchom dużo zdrowia!
 
reklama
witaj kleo. widze że też dużo przeszłas ale nie martw sie bo stan twojego synka moze być bardzo dobry mimo niedotlenienia. dla mnie lekarka powiedziała że dzieci rodza się z 6 punktami i nic im nie jest a czasami te z 10 bardziej choruja. Musisz byc pod stałą opieką patologa bądx neonatologa. Myśle że dobrzy lekarze będe wiedzieli czy kierowac Was na rehabilitacje czy nie. Pisz tu z nami często bo w grupie siła.
 
Do góry