reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

dziewczyny powodzenia na dzisiejszych wizytach:))

piękne te Wasze kropki i bety:) Ja oczywiście 1 dzień na urlopie i co? Przylazła łachudra:wściekła/y: oczywiście za wcześnie, bo to dopiero 25dc :wściekła/y: wizyta dopiero w czwartek, a do kliniki nie mogę się dodzwonić - jak zwykle!!! Ale w tym miesiącu chyba mnie oszczędza, bo czuję się narazie dobrze i tylko no spa wystarcza - jedyny pozytyw :-(
 
reklama
Genna - dzięki :) musiałam przeoczyć Twój post bo pewnie pojawił się jak pisałam swój poniżej, gapa ze mnie.
Ja bym chętnie dalej chodziła do kliniki prowadzić ciążę ale oni tam się już tym nie zajmują bo w to miejsce przyjmują kolejne pary, którym mogą pomóc - w zasadzie to logiczne bo po co ciężarówki mają tworzyć kolejki w klinice leczenia niepłodności. No chyba, że kolejki z darami w podzięce hehe :-)
 
Chloe , nie wiem jak twój lekarz ale dr W prowadzi ciąże na pewno, smerfeta do niego chodzi :) zapytaj swojego lekarza czy prowadzi ciąże S jak nie to podpytaj w rejestracji Pań :)
Co do wizyty po udanym podejściu to niektóre kljnkki wymagają wizyty by potwierdzić i często jest ta wizyta bezpłatna a niektóre nie wymagają , trzeba ich tylko poinformować np przez telefon :)
 
Smerfeta ja nie brałam żadnego zastrzyku pomyliło Ci się może z Kasik36:-D. Ale dziękuję za odpowiedź
Kasik to mi się z którąś Madzią/Madziulką pomyliło :-p:-D A co do antyków to niekoniecznie musisz mieć przy nich zastrzyki. A wiesz jakim protokołem będziesz szła? długi czy krótki?

Chloe ja nadal chodzę do dr W. Powiedział że będzie prowadzić ciążę z czego bardzo się cieszę bo też żadnego innego gina nie znam. Wiem, że Gameta zatrudniła niedawno dodatkowego lekarza właśnie do prowadzenia ciąż
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, a ja sobie tak myślę że chodzenie w ciąży do lekarza który zajmuje się niepłodnością to jest trochę egoizm. Same wiece jak ci lekarze mają napięty grafik i jak chcemy się umówić na wizyty pod kątem stymulacji itd to jest problem. A problem jest bo ciężarne kobiety przychodzą na wizytę. i zajmują lekarzowi czas. Wiec zastanówcie się czy nie macie dobrego lekarza ginekologa , który zajmie się Wami porządnie? A lekarzy od niepłodności zostawić dalej starającym ? Mam nadzieje, że nikogo moim zdaniem nie uraziłam. Dla mnie to po prostu takie logiczne rozważanie.
 
Kotuska83 mysle ze dobrze napisalas... sama chce wrocic do swojego lekarza do ktorego chodzilam sporo czasu i ktory mnie leczyl... niech teraz inne pary korzystaja z ich uslug a my przeniesmy sie do swoich lekarzy ktorzy beda prowadzic cala nasza ciaze do rozwiazania.... :tak:
 
Kotuśka to pewnie zależy od Kliniki, lekarza i ich praktyki w tym temacie ale masz dużo racji. Ja od początku wiedziałam że nie będę w mojej Klinice prowadzić ciąży bo po prostu nie byli by w stanie mi zapewnić dostępności lekarza od ręki, zawsze gdy tego potrzebuję. Poza tym ciągłe opóźnienia - starając się można jeszcze machnąć na to ręką, ale obecnie nie wyobrażam sobie każdorazowego spędzania godziny w poczekalni.
Ostatecznie okazało się że i tak mój lekarz nie prowadzi ciąż - ucieszył się jak powiedziałam że wracam do swojego ;-) powiedział że on nastawiony jest na pomoc parom starający się i jest świadomy że nie byłby w stanie mi zapewnić opieki której w ciąży po IVF oczekuje kobieta ...
A tak poza tym - miałam wrażenie że lekarze z Kiniki są bardziej nastawieni na szkolenia i zgłębianie wiedzy nt. leczenia niepłodności i prowadzenie ciąży byłoby pewnie jak najbardziej prawidłowe ale raczej schematyczne - brakowała by tego podejścia które ma typowy lekarz ginekolog-położnik.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry