reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Lady - ja się czuję dobrze, czasami mam bóle głowy, ale to pewnie też związane z innymi rzeczami nie tylko ze sterydem. Natomiast to co mnie wkurza, to że jestem "napuchnięta" na twarzy. Ja zawsze byłam bardzo szczupła, natomiast teraz nie mogę patrzeć na siebie, bo jestem bardzo okrągła na buzi. No ale to steryd, więc każdy ma takie działanie. Teraz jak byłam to lekarka zmniejszyła mi trochę dawkę, a od połowy maja mam wrócić do 3x1
 
reklama
Witam dziewczyny po Świętach . Ja sobie dzisiaj zrobiłam wolne od pracy lenię się cały dzień a za chwilę spadam do kosmetyczki .
Lady przykro mi bardzo wracaj jak najszybciej po śnieżynkę .
Czy któraś z was brała Encorton ja po tygodniu czuję się jak balonik do tego mam dwa kg do przodu w ciągu tygodnia :szok: , moja cera jest problematyczna ale teraz to jakiś koszmar . Na co bierzecie metypred ?
Co do heparyny jak jest refundowana to są to niewielkie pieniądze . Ja też będę musiała brać całą ciążę .
Kasik udanego powrotu do domku i do nas :-)
 
Heiza, ja nie brałam encortonu, ale podejrzewam, że metypred ma takie same działanie. Metypred - u mnie na endometriozę, żeby organizm nie zwalczał zarodka. Rzeczywiście heparyna refundowana jest dużo tańsza, dlatego ja pójdę do dr, która przepisze mi na nfz, bo nie chcę tyle kasy wydać na zastrzyki. Szkoda tylko, że to zastrzyki, a nie w innej formie, bo już zapomniałam jak to jest się kłuć:sorry:
 
reklama
Do góry