czarna380
Zaangażowana w BB
eh....dziewczynki miałam dziś piękny sen a w zasadzie sny, śniło mi się, że już jest jutro odbieram wyniki, a tam..... wspaniała, wielaaachna beta przebudziłam się i w takim jeszcze półśnie przez pewien czas myślałam że to rzeczywistość, po czym znowu zasnęłam i ten sam sen.... wszyscy zawsze powtarzają, że sny są odwrotnością, ale proszę Boga, żeby nie tym razem, nie tym razem.... jestem ostatnio jakaś rozchwiana raz myślę, że wszystko będzie dobrze innym zaś razem, że na pewno się nie uda, a wczoraj to nawet zdarzyło mi się w samotności podczas kąpieli popłakać z tego powodu, dobrze że moja rodzinka tego nie wiedziała, nie chcę żeby im się udzielały moje złe emocje , bardzo się boję jutrzejszego dnia, oby jutro pojawiły się łzy szczęścia, a nie rozpaczy, pozdrawiam wszystkie dziewczynki w niedzielny poranek, buźka