Karusia28
Fanka BB :)
lady margot bardzo dziękuję za informację, ja mam wyznaczony transfer w poniedziałek na godz.14:30, czyli dopochwowe załaduję sobie o godz. 11, bo tak mi wypada biorąc pod uwagę, że trzeba aplikować co 8h, a powiedz czy coś ci o tym wiadomo bo gdzieś rzuciło mi się w oczy że w którymś dniu po punkcji dzwonią z kliniki i informują ile komórek się zapłodniło i jak się rozwijają, ale ze mną na taki tel się nie umawiali :/
ja na akupunkturę się nie zdecydowałam z braku funduszy, ale propozycja też wydawała mi się bardzo kusząca
Wiecie co, ja nie robię "zabiegu" w klinicie, tylko w publicznym szpitalu. U mnie pytanie czy zadzwonią bardzo ich zdziwiło. Dla nich to oczywiste że muszą mnie o wszystkim poinformować. Dziś o 9:30 zadzwoniła przemiła Pani Ania z informacją ile komórek jest ok i ile sę zapłodniło - jaka jest dalsza procedura i na co mam się przygotować. Pozatym jeżeli mam jakies wątpliwości i pytania zawsze mogę do doktorka lub Pani Ani ( laboratorium) zadzwonić