reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

hej laski :-)

Mam pytanie do dziewczyn z GAMETY Gdynia ;) ile wydałyście na leki i gdzie kupowałyście?
Chciałam wiedzieć jak lekarze w Gamecie dają dawki na początek ;)
Pozdrawiam :rolleyes:
 
reklama
kwiatuszek no to w piątek pewnie się spotkamy ponieważ @ dzisiaj przyszła, profesora nie będzie ale zbada nas ktoś inny, ciekawa jestem kto? Czyli ty od wtorku bierzesz gonal a ja od środy. Ja będę tak ok 7:20 a ty?
 
hej laski :-)

Mam pytanie do dziewczyn z GAMETY Gdynia ;) ile wydałyście na leki i gdzie kupowałyście?
Chciałam wiedzieć jak lekarze w Gamecie dają dawki na początek ;)
Pozdrawiam :rolleyes:


Jeśli o mnie chodzi, pytałam dra ile wydam na leki i powiedział, że w moim przypadku zamkniemy w 2 tys. Ja na razie wydałam tylko 550zł na 14 ampułek gonapeptylu. W tę środę mam wizytę więc dojdą kolejne leki - jak już będę wiedziałą jakie i za ile, dam Ci znać. Leki kupowałam w aptece Dom zdrowia na ul. Świętojańskiej, niedaleko Gamety. AniaM, ale wiesz, że kwestia leków to sprawa indywidualna, najlepiej więc zapytaj dra ile przewiduje, że wydasz na leki.
Aha, zapomniałam dodać, że mam wysokie AMH więc mam mniej leków do stymulacji.
 
Jeśli o mnie chodzi, pytałam dra ile wydam na leki i powiedział, że w moim przypadku zamkniemy w 2 tys. Ja na razie wydałam tylko 550zł na 14 ampułek gonapeptylu. W tę środę mam wizytę więc dojdą kolejne leki - jak już będę wiedziałą jakie i za ile, dam Ci znać. Leki kupowałam w aptece Dom zdrowia na ul. Świętojańskiej, niedaleko Gamety. AniaM, ale wiesz, że kwestia leków to sprawa indywidualna, najlepiej więc zapytaj dra ile przewiduje, że wydasz na leki.
Aha, zapomniałam dodać, że mam wysokie AMH więc mam mniej leków do stymulacji.
Dziękuje :*
Tak, wiem że to jest indywidualna sprawa, a lekarz nam powiedział że do 3tyś.
A moje amh jest też większe 11,26
o aptece na Świetojańskiej też już słyszałam :-) dzięki
 
Dziewczynki,

mam pytanko kto się leczy u prof Łukaszuka? podzielcie się proszę opiniami.

AniaM81 mi znowu wyszły leki ponad 4tyś w Invikcie ale to prawda że koszt stymulacji to sprawa indywidualna trzymam kciuki żeby Ci się udało z małą ilością leków wyprodukować dużo komórek.
 
Dziewczyny, tak z ciekawości, bo nie śledzę Was na bieżąco, czy któraś już miała to InVitro na NFZ? Jestem ciekawa, czy było na poziomie i jak je ocenia. Tak z czystej ciekawości, jak mogę zapytać. :-)
 
Cześć. Jeżeli chodzi o pobranie jajeczek, to byłam najpierw w klinice we wtorek, wtedy lekarz zrobił mi USG (miałam wtedy 12 jajeczek), tego dnia miałam jeszcze zastrzyk z gonapeptylu i menupuru i kolejnego dnia miałam już zastrzyk domięśniowy z Choragonu. We wtorek już miałam umówiony termin biopsji i godzinę. Musiałam być tak niecałą godzinę przed biopsją (na czczo) i iść do pokoju nr 13, gdzie podpisywałam jeszcze jakieś dokumenty. Później od razu z pokoju nr 13 szłam do pokoju nr 20, gdzie miałam założony welfron i skierowali mnie na salę. Tam musiałam się przebrać w koszulę (mogłam mieć stanik, musiałam tylko ściągnąć majtki), zrobić siusiu i położyć do łóżka. Po chwili przyszła po mnie pielęgniarka i zaprowadziła do sali zabiegowej, gdzie czekał już na mnie lekarz i anestezjolog. Musiałam się położyć na fotelu ginekologicznym (trochę większy od normalnego), podali mi tlen i powoli podawano mi narkozę. Odjechałam po 3 sekundach :). Obudziłam się po pół godziny od rozpoczęcia zabiegu na sali. Co chwilę przychodziła jakaś pielęgniarka, spisywała ciśnienie i pytała jak się czuję. Po obudzeniu bolały mnie jajniki, więc podali mi dożylnie środek przeciwbólowy. Po godzinie od zabiegu przebrałam się i wyszłam na poczekalnie do M i tak czekałam na lekarza. Zaraz po tym miałam wizytę u lekarza, który poinformowałam mnie, ze pobrano mi 21 jajeczek, zapytał co robimy z pozostałymi jajeczkami (ja akurat zamroziłam- koszt 900 zł), dał zalecenia dotyczące brania lekarstw. Później poszłam do zabiegowego, gdzie ściągnęli mi wefron i ustaliłam termin i godzinę transferu i do domu. Dziś mają do mnie dzwonić ile jajeczek się zapłodniło i jak się dzielą. W środę transfer. Jeżeli jeszcze jakoś mogę pomóc to proszę śmiało pytać. Mogę Wam jeszcze powiedzieć, że cała załoga w klinice (akurat może na takich ludzi trafiłam) super. Wszyscy byli mili i pomocni.
Jeżeli chodzi o moje AMH, to nie wiem jakie miałam, bo do kwalifikacji robiłam tylko FSH. Mój wynik to 6,7. Jak byłam teraz po pobraniu jajeczek u lekarza, to powiedział, że wynik świadczy o tym, że mam wysoką rezerwę jajnikową i zasługą też jest mój wiek (mam 26 lat), dlatego byłam stymulowana 8 dni i wydałam 1800 zł na leki do stymulacji + na 400 leki po punkcji (czyli luteina, estrofem, antybiotyki, relanium, itd).
 
reklama
Karusia ja miałam taką dawkę jak ty od początku do końca stymulacji. A cetrotide dołaczyłam już 6 dnia stymulacji.
Piaska ja jestem po ivf z MZ, nie widze różnicy w podejściu kliniki czy to z MZ czy pełnopłatne, a miałam już i takie i takie doświadczenie. Minus to że nie można dopłacić do dodatkowych opcji , ale niektóre kliniki dopuszczają.
Mika ładnie naprodukowałaś jajeczkek;-)trzymam kciuki za sex na szkiełku i piekne zarodki
Agusia co u Ciebie? jakieś przygotowania do zabrania pingiwinka już ruszyły?
Lawednowy jak samopoczucie?
Smerfeta co u ciebie?
Genna a Ty kiedy bęte robisz?
 
Do góry