reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Dzięki Dziewczyny za wsparcie.

Anulla -tez miewam takie bole, pomaga nospa i lezenie. Kciuki za bete!

Hania - jak tam po nocy? Mam nadzieje, ze wszystko ok.

Madziula - kciuki za owocny transfer.
 
reklama
Anulla, mocno trzymam kciuki za przyrost.Co do bóli to tak jak dziewczyny pisały nospa, magnez i lezenie. Nic tu mądrego nie wymyślimy.
Ja jestem na L4 od 10 dpt. Specjalnie umówiłam sie do lekarza żeby mi wystawiła. I dostałam juz z kodem B.

Anuszka, na biegunkę może spróbuj węgiel zapodać. Tez czytałam co można brac bo sama miałam z tym mały problem i wyczytałam że tylko domowe sposoby. A Ty jestes na bardzo czesnym etapie ciąży wiec lepiej nie ryzykuj jakimis srodkami napakowanymi chemią.

Kasik
, ja mam wizytę na 13.20.Jeszcze się spiszemy dokładnie co i jak.

Madziula, kciukasy za transfer- od dziś jesteś w ciąży !!!!
 
Ostatnia edycja:
Kotuska
a ja nie dostałam na L4 kodu B a to był już 16 dpt ...
ciekawe czemu

a byłas w klinice czy u swojego gina ? Bo ja z kliniki dostałam.I w sumie też się zdziwiłam, że ciążowe.
Ale jak dostaniesz z kodem B to wez zaswiadczenie że jestes w ciązy i który tydzien to zakład pracy musi Ci wyrównać zwolnienie z 80 % do 100 %. Moja koleżanka tak zrobiła i to jest zgodne z prawem.
 
dziewczyny dziękuję:) jeszcze nie pojechałam po wyniki, bo po ciężkiej nocy zasnęłam i dopiero wstałam. Coś zjem i pojadę. No i jak moja mama się dowiedziała, że nie mogę za bardzo się ruszać, to zapowiedziała mi wizytę, więc troszkę później napiszę wynik. Akurat dziś powinnam mieć @, więc może dlatego mam plamienia.
kotuska nie chcę zwolnienia ciążowego, bo nie chcę żeby w pracy wiedzieli. A urlop chcę wziąć, bo pracuję w samorządówce, to jeszcze dostanę kasę za wczasy pod gruszą i nie chcę tego stracić :) A w ciągu 2 tyg wiele się rozstrzygnie i wtedy pójdę na zwolnienie ciążowe :)
 
Cześć dziewczyny, nie odzywałam się od poniedziałku, bo nie byłam w stanie, sama z resztą nie wiedziałam jak u mnie, więc co miałam pisać. Po poniedziałku postanowiłam odpuścić, przestać robić betę, bo w poniedziałek o mało na zawał nie padłam. A ja mam problemy z krążeniem i nadciśnieniem, więc uznałam, że to tylko źle wpływa na kropka, co ma być to będzie. Jak ma się przestać rozwijać to i tak się przestanie, bez względu na to, czy będę robić betę co 2 czy co 4 dni. W środę zrobiłam sobie po pracy test sikany i wyszedł pięknie ta druga kreska była wręcz bardziej wyraźna niż ta testowa. W czwartek sobie powtórzyłam test tej samej marki...i już niestety wyszła druga blada kreska. Postanowiłam więc w sobotę zrobić betę, żeby wiedzieć na czym stoję. I wszystko się praktycznie wyjaśniło. Beta z 85 w poniedziałek zmieniła się na 88 w sobotę. Lekarz kazał jeszcze powtórzyć we wtorek betę, ale ja już się nie łudzę...ryczeć chce mi się cały czas tym bardziej, że teraz będziemy musieli czekać w kolejce na 3 ostatnie podejście. Podejrzewam, że ta moja beta jeszcze musiała urosnąć w tygodniu i pod koniec tygodnia spadła do tego poziomu (stąd różnica w testach). Boję się że wyczerpałam całe szczęście, które mi było przypisane do in vitro.
We wtorek jedziemy do Łodzi na badania genetyczne. Podpowiedzcie mi, czy musimy coś zabrać ze sobą, tzn. wyniki badań męża i moje jakieś badania? czy wystarczy wywiad ustny?

Anulla, gratulacje! Zobacz Twój kropuś też dał radę! trzymam kciuki, żeby ładnie dzisiaj betka przyrosła

Anuszka, teraz to już musi być dobrze jak betka tak ładnie ruszyła

Hania, trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło, a serduszko to pewnie dopiero zaczyna przyspieszać, więc musi być wszystko dobrze.

Mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które miały podobną sytuację do mnie. Czy to poronienie będzie jak zwykły okres, czy mam się przygotować na coś gorszego. U mnie zwykły okres jest niemal nie do zniesienia (przez moją wadę macicy) a jak pomyślę że może być jeszcze gorzej to się zastanawiam czy nie wziąć urlopu na żądanie na ten najgorszy dzień.
 
Natanka do Łodzi weźcie badania jakie macie i tyle! Oddacie krewkę i będziecie czekać na wyniki tak ok. 2 miesiące.
Za wszystkie Kobietki mocne kciuki!

A ja jestem już po transferku, dobrze się czuję, a nasze szczęście - blastuś 5 BB jest już z nami :-) ...dalsza część pozytywnych wydarzeń to taka, że do blastki przetrwały jeszcze 4 zarodeczki i we wtorek się okaże czy tyle też przetrwa do mrożenia! :-D

Dziękuję Wam Kochane za kciuki, wsparcie itp., proszę o jeszcze do dnia betki, czyli 16.09!
 
U mnie oczywiście noc nie przespana z bólu i rano lekkie krwawienie. To już u mnie normalka i zaczynam przekonywać sie ze grosiu zawitał do mnie tylko na chwile. Dziwne ze pomimo zastrzyków z dodatkowym progesteronem krwawie. Nie dzwoniłam do lekarza bo i po co. Pow ostatnio ze oni w szpitalu maja tylko luteine i nic wiecej nie zrobią wiec wole byc w domu. Ja po spadku bety w pierwszym podejściu miałam normalny okres tylko chyba 2 dzień był bardziej obfity. Ale pierwszy raz w porównaniu z tym co teraz z M przeżywamy to był pikuś. Taka karma nic na to nie mogę poradzić. Mamy siebie i tego sie trzymam no i Natkę ktora w marcu skończy 18 lat. Będzie sie działo :)
 
reklama
Hania, dzięki za info

Trzymajcie się tam, trzeba wierzyć, że będzie dobrze. Dopóki jest z Tobą to musicie w niego wierzyć, żeby miał siłę walczyć. A skąd ma braci siły jak nie z Waszej wiary. Jestem z Tobą myślami i trzymam kciuki żeby maleństwo się wzmocniło
 
Do góry