reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

U mnie plamienia ustały ale też razem z nimi wszelkie bóle, aż mi dziwnie Piersi i owszem dalej bolą,wielkie.Ale po za tym w sumie cisza.
Proszę o dopisanie Mnie do kalendarza 4.09 robię Betę,przeraziło Mnie to plamienie a tym bardziej to że już nic nie czuję i nic Mnie nie boli.Ehh tak źle i tak nie dobrze:no: to będzie 10 d.pt. oczywiście jak coś wyjdzie kolejna w Sobotę a potem w Poniedziałek.
 
reklama
Kasik36 trzymaj się, za wizytę kciuczki!
Mimozama, czyli to będzie 9dpt? Kciuki za wysoką betkę!
Asia77 u nas tak właśnie było! Najpierw mówili, że kasa na zabiegi refundowanego IVF jest, a w marcu się okazało, że musimy czekać do lipca, bo nie wiadomo czy Klinika dostanie środki! Całe szczęście zadzwonili w drugiej połowie lipca i już w sierpniu byliśmy na wizycie kwalifikacyjnej, gdzie dostałam antyki i po 1,5 miesiąca już ruszałam ze stymulacją! Powodzenia
 
Hej dziewczynki. U mnie dzis smutny dzień. Wstałam rano i poleciała krew. Byłam od razu u dr. Pęcherzyk jeszcze sie trzyma ale dr nie był pewien czy widzi zoltkowy :( i nie widać grosia :( jeżeli tak dalej będzie to skończy sie pustym pecherzykiem i szpitalem wiecie o czym mowię nawet nie chce o tym myślec. Kazał mi przyjść w piątek z pełnym pecherzem bo ogólnie mam bardzo wysoko umiejscowiony pęcherzyk a nie chce mnie głęboko badać żeby nie zrobić krzywdy :( leżę cały dzień ale boli mnie brzuch. I tak myślałam ze dzis tam już nic nie ma... Boże jakie to wszystko trudne...
 
Sorki ze tylko o sobie ale nawet nie mam sił na czytanie Was. Trzymam kciuki za wszystkie. I powiem Wam ze mimo wszystko i tak twarde z nas babki.
 
Hania39
Musi być dobrze,3maj się
Ja też żyję w stresie . . .moja Beta ma słaby przyrost :'(
Kasik81
Ja też nie miałam żadnych dolegliwości podczas stymulacji dopiero w ostatnich dniach coś mnie tam bolało w okolicy jajników, a było 13 komórek z czego 9 dojrzałych wiec głowa do góry!
 
Hania wiem, że się smucisz ale jak widzisz na moim przykładzie nie zawsze krew oznacza koniec. Ja jak zobaczyłam dużą ilość krwi w toalecie to jadąc do szpitala przez 30 km byłam pewna, że kropka już z nami nie ma a tu niespodzianka - był i biło mu serduszko. Może u Ciebie też tak będzie. Skoro lekarz nie chciał mocniej Cię badać to może nie wszystko stracone. Będę się o Was modliła. Taką długą drogę przechodzimy do szczęścia, że ciąże powinnyśmy mieć już usłaną różami :zawstydzona/y:

Już po wizycie, trochę uspokojona bo znaleźliśmy przyczynę plamień i krwawień. Otóż jest mały krwiaczek przy kosmówce 2x1 cm ale doktor powiedział, żeby się nim w ogóle nie martwić bo jest na tylnej ścianie i niczemu nie zagraża. Mam pracować, chodzić i żyć normalnie :confused:Kolejna wizyta dopiero 30 września bo 25 mam prenatalne w Invikcie więc bez sensu było umawiać się w tym samym tygodniu co prenatalne. Gdyby mnie coś niepokoiło mam dzwonić to przyjmie mnie wcześniej. Mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby, Z estrofemu mam schodzić, najpierw 7 dni po 1 tabletce mniej a później 5 dni już tylko jedną brać i ostawić całkiem. Lutkę też chciał odstawiać ale że ja się boję to powiedział, żebym sama próbowała za 2 tygodnie chociaż po 1 tabletce mniej na dobę brać, powoli. Wie, że bardzo się tym stresuję ale mówi, że po 10-11 tc już mi lutka ciąży nie jest potrzebna. Teoretycznie mam dzisiaj 9 dt, dziecko ma rączki i nóżki i mierzy 2,28 cm :-) Oto fotka dla cioteczek:

Zobacz załącznik 641869
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry