Magda_7891
Fanka BB :)
Kotuska, w każdym rodzaju medycyny "coś" jest. Jeśli nie wpływa to na ciało to na pewno na psychikę. Trzeba wierzyć że to da efekty. Trzymam kciuki żeby ziółka pomogły i po tej przerwie żebyś doczekała się maleństwa.
Ja wiem że nawet bioenergoterapeuta pomaga. Mój bratanek jak był mały chyba że 3 latka miał (za miesiąc kończy 20 lat) zachorował na coś co zwali bodajże różą ale nie jestem pewna. Moja bratowa i brat zabrali go do takiej kobiety co "leczyła tą swoją mocą" i mały wyzdrowiał po kilku takich sesjach. Niestety kobieta już nie żyje bo na pewno bym się do niej z mężem wybrała (pomagała wielu osobom i tylko bezpłatnie).
Także nie poddawaj się i pij te ziółka i regeneruj siły

Ja wiem że nawet bioenergoterapeuta pomaga. Mój bratanek jak był mały chyba że 3 latka miał (za miesiąc kończy 20 lat) zachorował na coś co zwali bodajże różą ale nie jestem pewna. Moja bratowa i brat zabrali go do takiej kobiety co "leczyła tą swoją mocą" i mały wyzdrowiał po kilku takich sesjach. Niestety kobieta już nie żyje bo na pewno bym się do niej z mężem wybrała (pomagała wielu osobom i tylko bezpłatnie).
Także nie poddawaj się i pij te ziółka i regeneruj siły
