Maziajka póki co bardzo lubi. Pierwszy rower tez miał różowy, ma też od uridzenia ukochanego pinkowego grajka przy którym zasypia i następny rower tezcdostal pinkowy.
Ale starszaki to mówią, że dla dziewczyn hihi.
Oliweczka śliczne wdzianka.
Misia, to zależy też od alergi.
Ogólnie, ja jestem zdania, że im mniej tym lepiej.
Pierwsze kosmetyki, które używałam przez chyba 6 m to była wedela. Uwielbiam! Bardzo wydajna. Wszystko minimalnie, nie balsamowalam bez potrzeby bo to do mycia juz mocno natluszczalo. Pupę bez potrzeby nie smarowalam. Pepkiem jak i cała kompiela zajmował się mąż, ale jego też nie przemywal bez potrzeby. U nas takie specjalne gaziki juz nasączone były.
Kup sól fizjologiczna, na pewno się przyda. Mam elektryczny odciagacz do kataru, to windy co Kasiulka pisała są ekstra.
Obowiązkowo miałam krople na kolke, te z misiem albo sab simplex chyba, tak to się nazywa? Musze sprawdzić. Espumisan ma dużo niższa dawkę i w rezultacie słabsze działanie.
Miałam też anbesol na ząbki. Nie ma nic lepszego.
Do oczkow używaliśmy wacikow.
Na pupę jak nie weleda to bephanten, w razie odpazen coś jak tormentiol ale ukowe. Coś na M. Jeszcze mam nawet.
Aaa i mieliśmy krem na upały, tez z weledy.
Miałam jeszcze czopki viburcon o ile dobrze nazwę pamiętam, są na uspokojenie plus czopki na gorączkę.
Aga wyobraź sobie, że jak wiesz moje są mdga alergiczne ale.. Na fioletowego Johnsona reagują super i faktycznie wycisza i usypia. Za to nie miałam dla nich nic innego prócz tego do kapania. Dla siebie oliwke w żelu i lubiłam.
Po porodzie, szczególnie po cc polecam takie wysokie majty tena lady. Dam zdjecia.