reklama
klucha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2006
- Postów
- 552
Bartyś, moja opinia, co do chodzika jest na nie i też uważam, ze lepszy jest pchacz, który kupiła Ziemzia. Dlaczego? Mnie przekonuje, to co usłyszałam, w programie " mamo już jestem". Zawitkowski tłumaczył w nim, że dziecko w takim chodziku "ma zaburzone widzenie świata", bo nie uczy się np. asekuracji przy upadkach, bo nie upada przecież, nie umie ocenić odległości od mebli, bo zaporę stanowi przecież chodzik itd. A poza tym to dziecko w takim chodziku nie uczy się prawidłowo rozkładać ciężaru ciała. Z tego powodu dostałam nawet ochrzan od rehabilitantki. Jak Gaba wstawała to ją przytrzymywałam za rękę i jak stała to też ją przytrzymywałam, a to chodzi, żeby dziecko samo wszytsko robiło, rodzic jest do asekuracji głowy w razie czego. To tyle co usłyszałam na temat chodzików i co mnie przekonało, żeby nawet nie myśleć o jego zakupie. No, ale Bartyś weź pod uwagę, że ja mam trochę spaczoną opinie, bo Gaba miała asymetrie i po prostu wole dmuchać na zimne.
Co do butków, to już Ziemzia za mnie napisała, też dostała ochrzan za buty, które ubrałam GaBRYSI, ale to była sprawa indywidualna, bo Gaba jak tylko dotknie podłoża to podgina paluszki u nóg, w domu jak chodzi to moge jej to skorygowac, a jak jest w butach to nie. Na razie mamy chodzić w samych skarpetach.
Co do butków, to już Ziemzia za mnie napisała, też dostała ochrzan za buty, które ubrałam GaBRYSI, ale to była sprawa indywidualna, bo Gaba jak tylko dotknie podłoża to podgina paluszki u nóg, w domu jak chodzi to moge jej to skorygowac, a jak jest w butach to nie. Na razie mamy chodzić w samych skarpetach.
Bartys - ja się zgadzam z każdym słowem napisanym na temat chodzika i butów z Agnesą - na ten temat mam identyko zdanie...
Chodzik na nie - wiem ze byc moze wygoda, ale wole sie pomeczyc i poschylac te pare miesiecy.
Buty - ja mam takie na spacerki, co by wlasnie glupio nie wygladalo, a w domku na samych skarpetkach...
Chodzik na nie - wiem ze byc moze wygoda, ale wole sie pomeczyc i poschylac te pare miesiecy.
Buty - ja mam takie na spacerki, co by wlasnie glupio nie wygladalo, a w domku na samych skarpetkach...
Amelka, a ktory wybralas kolor wozka? Ja mysle o kolorze discovery albo manhattan.
Co do palaka to chetnie poczytam na jego temat opinie dziewczyn, ktore bez niego sobie wozka nie wyobrazaja dla dziecka. Poczatkowo tez mi sie wydawalo, ze brak palaka to wielki minus tego wozka, ale pozniej stwierdzilam, ze niekoniecznie. Jesli mnie przekonacie, albo pozniej stwierdze ze musi Kubus miec palak, to go dokupie, bo podobno istnieje taka mozliwosc.
Pozdrawiam,
Agnieszka
Co do palaka to chetnie poczytam na jego temat opinie dziewczyn, ktore bez niego sobie wozka nie wyobrazaja dla dziecka. Poczatkowo tez mi sie wydawalo, ze brak palaka to wielki minus tego wozka, ale pozniej stwierdzilam, ze niekoniecznie. Jesli mnie przekonacie, albo pozniej stwierdze ze musi Kubus miec palak, to go dokupie, bo podobno istnieje taka mozliwosc.
Pozdrawiam,
Agnieszka
moja Ada w wozku czesto wychyla sie do przodu i palak stanowi granice, opiera sie na nim, czasem wpija w niego swoje 2 zeby, widze, ze dluzej potrafi usiedziec przez to w wozku, mam porownanie do poprzedniego wozka bez i widze roznice, palak sluzy takze do wykladania na nim stopek ;D
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: