reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

***Zakupy***

wanda_23 pisze:
Sa mamy, ktore woza dzieci do 3 roku zycia w wozkach... my porzucilismy wozek ZUPELNIE i DEFINITYWNIE jak Wiktor mial 1,5 roczku :) Do zlobka jezdzilismy i chodzilismy bez wozka :) Poprostu mialam czas i chcialam zeby ladnie chodzil :) Ale sa mamy wybitnie leniwe - bo dla mnie to juz tylko lenistwem to mozna nazwac, zeby jezdzic do 3 roku zycia wozkiem wszedzie :)

No wszędzie to może tak ale czasem jak się spieszysz to co dzidzie ciagnać lub wlec za soboą ;) :laugh: :laugh: :laugh: albo jak sie zmeczy dobrze parasolke mieć ze sobą ;) :laugh:
 
reklama
jsorbek pisze:
wanda_23 pisze:
Sa mamy, ktore woza dzieci do 3 roku zycia w wozkach... my porzucilismy wozek ZUPELNIE i DEFINITYWNIE jak Wiktor mial 1,5 roczku :) Do zlobka jezdzilismy i chodzilismy bez wozka :) Poprostu mialam czas i chcialam zeby ladnie chodzil :) Ale sa mamy wybitnie leniwe - bo dla mnie to juz tylko lenistwem to mozna nazwac, zeby jezdzic do 3 roku zycia wozkiem wszedzie :)

No wszędzie to może tak ale czasem jak się spieszysz to co dzidzie ciagnać lub wlec za soboą ;) :laugh: :laugh: :laugh: albo jak sie zmeczy dobrze parasolke mieć ze sobą ;) :laugh:

nho wiec mi sie nie spieszylo... wolalam zadbac o cwiczenie chodzenia :) i bylam cierpliwa :)
 
joeey pisze:
Wandzik ale jak dla mnie do tego 1,5 roku to jeszcze strasznie daleko wiec wozek musi byc git jednak :laugh: z takim malym dzieckiem chodzi sie bardzo wlono :p no ale do 3 lat chyba tez nie bede jezdzic :laugh:

Daleko ??? patrz jak ten czas leci... dopiero co z brzuchami chodzilysmy a juz nasze dzieci maja po 7-8 miesiecy... jeszcze raz tyle i juz 1,5 roku :) zleci raz dwa :)
LDatego dla mnie kupowanie wozka za 2 tysiaki bylo czyms smiesznym. No ale to tylko moje zdanie :)
 
Nie twierdze żęby jeżdzic w wózku do 3 lat ale czasem poprostu sie przyda - dlatego mam parasolke łątwo mozna ja zapakować i użyc jak będzie potrzebna
 
nie no, ja nie mowie zeby nie miec, tez mam parasolke... mowie tylko ze z Wiktorkiem mialam czas i cierpliwosc, nie spieszylam sie nigdzie, no potem do pracy... ale tez bylam cierpliwa, bo do pracy dojezdzalam w pol godzinki, mialam na 9 a z domu wychodzilam przed 7, zeby na laczka z Wikim do zlobka isc :) I uwierz mi, ze tak mi bylo wygodniej niz z wozkiem - serio :) Ale bylam wtedy mloda ;D ;D ;D
Teraz wiem, ze moge nie miec tyle czasu :(
 
No własnie o to mi chodzi a do przedszkola mam rzut beretem bo za sciana więc tez na piechotke bedziemy chodzić :laugh: :laugh: :laugh:
 
chociaz nie ukrywam, ze tez wolalabym miec tyle czasu, zeby moc sobie pozwolic na odrzucenie wozka na bok w wieku 1,5 roku :) o ile Paulinka bedzie juz chodzic ;D ;D ;D
 
reklama
Do góry