reklama
dynia
papla maniakalna
No i z laktatorami wychodzi, tak jak zwykle w życiu, ile osób tyle opinii i upodobań.
Koleżanki synek nie chce ssać jej piersi, więc od początku jadą z laktatorkiem i karmieniem z butelki. Na początek mąż nabył najtańszy LAKTA, no i działa bez zarzutu. Ponieważ dziewczyna lubi bajery i markowe rzeczy, więc zakupiła AVENT (niestety nie wiem jaki dokładnie model). Żałuje bardzo tego zakupu, ponieważ musi korzystać kilka razy dziennie a urządzenie ledwo ciągnie jest za delikante po prostu, albo ona zbyt niecierpliwa. Dodatkowo po każdym użyciu oczywiście trzeba dokładnie umyć, a tu części multłum. Już mi zapowiedziała, że jeśli będzie mi potrzebny to z chęcią go odda. Na razie od innej kumpeli dostałam LAKTĘ, więc gdyby mi nie odpowiadała mam w rezerwie inny sprzęcik.
Ciekawe czy można korzystać z takiego urządzenia, z którego raz ktoś inny korzystał? W mikrofali wyjałowię w razie czego.
Koleżanki synek nie chce ssać jej piersi, więc od początku jadą z laktatorkiem i karmieniem z butelki. Na początek mąż nabył najtańszy LAKTA, no i działa bez zarzutu. Ponieważ dziewczyna lubi bajery i markowe rzeczy, więc zakupiła AVENT (niestety nie wiem jaki dokładnie model). Żałuje bardzo tego zakupu, ponieważ musi korzystać kilka razy dziennie a urządzenie ledwo ciągnie jest za delikante po prostu, albo ona zbyt niecierpliwa. Dodatkowo po każdym użyciu oczywiście trzeba dokładnie umyć, a tu części multłum. Już mi zapowiedziała, że jeśli będzie mi potrzebny to z chęcią go odda. Na razie od innej kumpeli dostałam LAKTĘ, więc gdyby mi nie odpowiadała mam w rezerwie inny sprzęcik.
Ciekawe czy można korzystać z takiego urządzenia, z którego raz ktoś inny korzystał? W mikrofali wyjałowię w razie czego.
Z tego co twierdzą moje koleżanki ( z doświadczeniem ) AVENT ISIS jest bardzo dobry. Np. jedna z nich po 6 latach wyciągnęła go ze strychu, umyła i dalej super działa. Nic się nie stało z uszczelkami.
Laktator musi podobno być dość delikatny (dlatego lepszy ręczny niż elektyrczny) bo piersi się wyciągają i potem są jak u murzynki ! ;D
W szkole r. mówili, że w trzecim dniu po porodzie jest nawał pokarmu i wtedy przydaje się laktator i kapusta! Piersi są tak pełne mleka, że dziecko nie daje rady pic i trzeba sciągać pokarm.
Mama obiecała, że kupi mi taki sprzęt pod choinkę U nas kosztuje 156 zł.
Laktator musi podobno być dość delikatny (dlatego lepszy ręczny niż elektyrczny) bo piersi się wyciągają i potem są jak u murzynki ! ;D
W szkole r. mówili, że w trzecim dniu po porodzie jest nawał pokarmu i wtedy przydaje się laktator i kapusta! Piersi są tak pełne mleka, że dziecko nie daje rady pic i trzeba sciągać pokarm.
Mama obiecała, że kupi mi taki sprzęt pod choinkę U nas kosztuje 156 zł.
karola7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2005
- Postów
- 5 462
Magduska, alez ty, a raczej Michaś już wyprawieni. :laugh: Super rzeczy.
No a co do Lakty to ja właśnie nie moglam sciągnąć wiecej niż 20 ml a i to zajmowało mi sporo ponad pół godziny. No i trening byl jak na silowni. Do tego jeszcze dochodzil problem z pokarmem, bo trzeba bylo przelewać do butelki. Bo w mojej Lakcie nie było spcjalnej buteleczki tylko szklany zbiorniczek z dziurką, zresztą dośc niewygodny. Ja swój laktator wywalilam, bo doszłam do wniosku, że nikomu nie życzę czegoś takiego. No i teraz zastanawiam sie nad tym Aventem.
No a co do Lakty to ja właśnie nie moglam sciągnąć wiecej niż 20 ml a i to zajmowało mi sporo ponad pół godziny. No i trening byl jak na silowni. Do tego jeszcze dochodzil problem z pokarmem, bo trzeba bylo przelewać do butelki. Bo w mojej Lakcie nie było spcjalnej buteleczki tylko szklany zbiorniczek z dziurką, zresztą dośc niewygodny. Ja swój laktator wywalilam, bo doszłam do wniosku, że nikomu nie życzę czegoś takiego. No i teraz zastanawiam sie nad tym Aventem.
Magduska
Mama 2 super chłopaków
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2005
- Postów
- 4 974
NO akurat takie szczęście mamy, że większość rzeczy dostaliśmy od Pawła siostry po jej synku (tzn laktator, nosidełko, fotelik do samochodu, jakieś karuzele, łóżeczko, przewijak) więc mam właściwie wszystko. Ciuszków od niej tylko nie biorę bo jej synek był strasznie malutki i do dziś jest chudzielcem więc raczej na mojego nie będzie pasowało ;-) z resztą jeszcze jest czas i się okaże. Wózek mamy od kolegi, komodę dostaniemy od moich rodziców ;-) więc zostało mi tylko odmalować pokoik, kupić jakąś bajerancką lampkę i obrazki poprzywieszać, no jeszcze jakiś dywanik na podłogę i gotowe.
Uh żebym ja tak we wszystkim miała szczęście jak w tych przygotowaniach na przyjście MISIA
Uh żebym ja tak we wszystkim miała szczęście jak w tych przygotowaniach na przyjście MISIA
Myfa80
mama Hubcia i Wojtusia
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 6 526
Magdusia ale masz fajniasto....ech ja lozeczko dostalam i ciuszkow kilka....reszta to od rodzicow albo samemu trzeba nabyc...laktatora narazie nie kupje bo moze okazac sie zbedny moja kumpela wogole nie uzywala...
oto nowe nabytki z allegro...
oto nowe nabytki z allegro...
reklama
Podziel się: