reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy.... Wszystko dla naszych Dzieciaczków

Willsonka ja kupuję głównie w Bartku - nie koniecznie BARTKA (teraz dla Adama kupiłam RICHTER czy jakoś tak). Raz wybrałam tańsze - z BATY i okazały się takim badziewiem (zapiętek się wygiął), że do tej pory żałuje tych 30zł, które "zaoszczędziłam". A w Bartku buciki kupiłam teraz za 119 więc 20 zł drożej niż te do których linka wstawiłaś, więc wcale nie jakaś przesadzona ta cena. Naprawdę da się w Bartku wychaczyć fajne buciki w dobrej cenie.
 
reklama
Willsonka ja kupuję głównie w Bartku - nie koniecznie BARTKA (teraz dla Adama kupiłam RICHTER czy jakoś tak). Raz wybrałam tańsze - z BATY i okazały się takim badziewiem (zapiętek się wygiął), że do tej pory żałuje tych 30zł, które "zaoszczędziłam". A w Bartku buciki kupiłam teraz za 119 więc 20 zł drożej niż te do których linka wstawiłaś, więc wcale nie jakaś przesadzona ta cena. Naprawdę da się w Bartku wychaczyć fajne buciki w dobrej cenie.

Ewa, ja dałam 49, a nie 99 a to do 119 duża różnica. Szczerze mówiąc nie stać mnie by co 3 miechy kupować dziecku buty za 120 zł. Dlatego będę kupować w tak zwanych wyprzedażach. A czytałam opinie o tych bucikach i sa tak samo dobre jak Bartka więc po co przepłacać?
 
Wtrącę swoje 3 grosze....
Tu Willsonka ma 100% racje. Nie mam nic do Bartka ale ceny niektórych bucików są zniewalające na kolana... a w naszym przypadku byłam zmuszona kupić małemu buciki większe o rozmiar w przeciągu 2 miesięcy.
Co do Baty - maja fajne buciki pod względem wyglądu.... reszta tragiczna. Sztywne i nie nadające się na pierwsze buciki.
 
Kamlotka Oliwka wyglada cudnie w tej 'torebce' ale ty ja stroisz :)

Thomas jest tez od soboty dumnym nosicielem Elefanta i jest bardo zadowolony, chyba mu te butki spasowaly bo ich nalogowo nie sciaga. To nasze drugie butki, pierwsze kupilismy w polowie czerwca i juz sa za male, wiec to prawda, ze wyrasta w ekspresowym tempie. Co do cen niestety my dalismy jeszcze wiecej za butki bo 34,90 Euro, co mnie troche zabolalo ale za to ja sobie kupilam klapki za 6 i gites :D Tutaj ceny zaczynaly sie od okolo 12 euro ale badziewie jak malo, zle sie ubieralo, bardzo twarde prawie sie nie zginaly wiec moim skromnym zdaniem trzeba na wszystko zwracac uwage. Ja uwazam ze buty z tej firmy sa swietne (tu nie mam porownania z np Bartkiem bo tu takich nie ma). Wogole to ja jestem fanka wyprzedazy i jak dobry markowy produkt mozna miec za taka cene to i dziecko i mama sa zadowloeni :D
 
Ja wiem, że nie ma co przepłacać - też nie jestem skora do wydawania pięniędzy nie wiadomo na co. Ale mam złe doświadczenia gdy zaoszczędziłam na butach 30 zł. Więc boję się nawet myśleć co by było gdybym zaoszczędziła wtedy 60zł. Ale Tomek ma takie nóżki, że nie wychodziło nam więcej niż te podstawowe 3 pary na rok (sandałki, pełne i zimowe). Zawsze te z wiosny zostawały na jesień, albo te z jesieni na wiosnę następnego roku. A np. wolę by babcia kupiła na urodziny buciki niż kolejną zabawkę, która wyląduje w kącie.
Mam też komplet butów po Tomku, ale nie chcę by Adam w nich chodził. Będą nam służyły jako buty "awaryjne". Nie wiem jak Tomi je wydeptał (choć wyglądają jak nowe), a nie chciałabym, żeby Adamo np. przez źle wydeptane buty miał jakąś wadę.
 
reklama
a na stope Lenki to nawet Bartek nic nie zdziala, bo wszystkie za duze tzn. glownie chodzi ze sa za szerokie. :-) I jestesmy skazane na butki typu H&M Bambini itp... Mala chodzi w miekkich , nieusztywnianych butkach. Tak nam zalecil ortopeda, a najlepiej zeby chodzila jak najczesciej na bosaka.
 
Do góry