Kluliczek
Babka z laską
A ja nic na siebie nie mogę znaleźć, kawał baby jestem i rozmiary które podają to wszystko zbyt małe dla mnie. Największy widziałam 50 a ja przed ciążą nosiłam 46 a już przybyło mi 10kg
Taaa, 46, taki ładny mały rozmiar. Jak ja bym chciała nosi 46 :-(. Ale co tam, radzę sobie. Najwiekszy problem teraz to spodnie. A ciuchy kupuje sobie w ciuchlandzie lub na allegro. Korzystam z tego, ze moge eksponowac duzy brzuch i dzieki temu nawet ciuszki troche za obcisłe sa super. Tylko musze pilnowa zeby zadka sobie nie za duzo oglada w lustrze bo zaraz depresja mnie strzela . Ale za to jakie ładne rzezczy teraz mam niektóre, szkoda ze po styczniu bedę musiała je odstawi, bo w zanik brzycha nie wierzę .
A co do rozmiaru, to powiem ci cichutko ze oscyluje pomiedzy 50 a 54, w zaleznosci od ciucha.
No i ostatnio kupiłam sobie ptrzesliczną bluzeczkę, strasznie jestem zadowolona :-).