reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy styczniówek 2009

zimą, jak wieje ok niech ta czapa będzie ale tez odpowiednia do pory roku a nie jak teraz widzę dzieci w wieku Oliwii (4 lata) i noszą wełniane czapy a matka idzie do przedszkola w sweterku, bo rano zimno jeszcze. Ale przecież można zwykłą bawełnianą ubrać.

ale latem to tylko chusteczka żeby słonko nie prażyło a jak dziecko maleńkie i leży w wózku to po co ta czapka.
 
reklama
Ehhh.... ja też mam zawsze kłopot, czy zakładać czapkę czy nie :zawstydzona/y: tym bardziej, że u nas na wsi są takie wiatry, że szok... a pojadę 4km do centrum miasta, to jest zupelnie inaczej :szok: parę dni temu byłam z Karolką w mini zoo, nie było za ciepło tym bardziej, że bylo w okolicach 17 godz... Karolka miała taką wiosenną czapeczkę, a szła dziewczyna z takim małym brzdącem śpiącym na rękach (może miała ta dziewczynka 3 miesiące, może mniej) i bez niczego na główce :eek:
 
No ale pamiętajcie też że należy zwrócić uwage na to czy dziecko ma włoski czy nie...Piotrek długo był łysiutki i nawet jak leżał w wózeczku zawsze cos miał na główce...teraz biega w lekkich wiosennych czapkach...ale kiedy na dworze temp spada do 4 stopni to ubieram mu jeszcze taką grubszą...jakoś wole nie ryzykowac i nie sprawdzać jak to jest jak dziecko ma zapalenie ucha...

W Niemczech np w ogóle nie ma czapek dla dzieci...tylko dla noworodków a 7 miesięczna córa koleżanki biega cały czas bez czapki bo poza zimowymi to echo w sklepach...

Co kto lubi...ja tam wole na główkę zawsze coś założyć...
 
Ja w sumie też raczej Oli zakładam i zakładałam coś na główkę - nawet jak była malutka i w wózku leżała to coś tam na główce miała - bo budę na maksa zniżałam i taki przewiew miała :sorry: Oczywiście nie przesadzam, żeby teraz zakładać czapkę taką jak w zimie nosiła - a widziałam, widziałam i takowe przypadki ;-) W sumie to te uszy nie ma tak szczelnie zakrytych, bo teraz to zakładam jej taką czapeczkę bez wiązania i to ucho praktycznie odkryte jest, no ale jakoś tak mi łyso jak nie ma nic na główce :zawstydzona/y: Latem to nosiła taką fajna chusteczkę wiązaną z daszkiem - teraz tez taką chciałabym kupić bo byłam bardzo zadowolona z niej :tak:
 
to ja nadal glupia jestem z ta czapka :-D dzis Olandra byla bez bo piekna pogoda ale z mezem sie sprzeczalam bo on zawsze pilnuje zeby ta czapa byla !
 
Ja młodej zakładam czapkę ale taką wiosenną z troczkami żeby uszka były zakryte w sumie już długo nosi tą czapkę bo z zimowej wyrosła:sorry:Mamy też taką ażurową ale ona cały czas się przekręca i wszystko ma na wierzchu a w sumie jeszcze zimno jest, to już chyba wolałabym jej opaskę na uszka założyć i kapturek od bluzy!Nie wiem dokładnie co z tymi uszkami ale każdy mi powtarza ,że mają być zakryte i tak robię!:tak:
 
Lucy ale ja nigdzie nie napisałam że w całych Niemczech....;-)

Czapki czapkami....nigdy nie miałam z tym problemu jaką mu załozyć na jaką pogodę...U mnie jest zawsze problem kiedy zrezygnować z rajstopek i przejść na skarpetki pod spodnie...Nigdy tego wyczuć nie umiem...Może w tym roku bede mądrzejsza ;-)

Kupiłam małemu zajefajne trampki z Befado....i tak mu podpasowały, że teraz chodzi i prosi żeby mu je zakładać...Tak jak kiedyś darł mordkę na cały blok podczas ubierania tak teraz sam sie prosi....Bądź tu mądry człowieku....Ale powolutku widzę już jakie buciki lubi najbardziej no i jednak nam Befado zawsze odpowiadają...To taka nasza firma :-) :tak:
 
A z tym ubieraniem to u nas też są problemy, sama siebie nie umiem ubrać, a co dopiero Olę :zawstydzona/y::-D

Ostatnio kupiłam Oli butki po domku, Befado z tą podeszwą z dziurkami - fajne :-D Takie lekkie, elastyczne i co najważniejsze Ola lubi w nich chodzić :-D:-D

Adiva
- właśnie zobaczyłam Twojego posta odnośnie Befado :-D Ja w sumie tylko z butkami po domku miałam do czynienia z tej firmy i póki co jestem z nich zadowolona - Ola również :tak::-D
 
Jacuś też wiosennej chodzi, takiej z H&M-u z tygryskiem...choć uszka nie do końca zakryte, ale wolę, żeby chociaż coś tą małą główkę chroniło;)
ale na lato mam problem, b dziewczynki, rzeczywiście chustka i jest ok, a nie wiem, jaką płótoraroczniakowi ochronę przed UV zafundować, żeby fajnie wyglądał i nie pocił się...jakieś pomysły Mamusie?
 
reklama
Do góry