reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy styczniówek 2009

zimą, jak wieje ok niech ta czapa będzie ale tez odpowiednia do pory roku a nie jak teraz widzę dzieci w wieku Oliwii (4 lata) i noszą wełniane czapy a matka idzie do przedszkola w sweterku, bo rano zimno jeszcze. Ale przecież można zwykłą bawełnianą ubrać.

ale latem to tylko chusteczka żeby słonko nie prażyło a jak dziecko maleńkie i leży w wózku to po co ta czapka.
 
reklama
Ehhh.... ja też mam zawsze kłopot, czy zakładać czapkę czy nie :zawstydzona/y: tym bardziej, że u nas na wsi są takie wiatry, że szok... a pojadę 4km do centrum miasta, to jest zupelnie inaczej :szok: parę dni temu byłam z Karolką w mini zoo, nie było za ciepło tym bardziej, że bylo w okolicach 17 godz... Karolka miała taką wiosenną czapeczkę, a szła dziewczyna z takim małym brzdącem śpiącym na rękach (może miała ta dziewczynka 3 miesiące, może mniej) i bez niczego na główce :eek:
 
No ale pamiętajcie też że należy zwrócić uwage na to czy dziecko ma włoski czy nie...Piotrek długo był łysiutki i nawet jak leżał w wózeczku zawsze cos miał na główce...teraz biega w lekkich wiosennych czapkach...ale kiedy na dworze temp spada do 4 stopni to ubieram mu jeszcze taką grubszą...jakoś wole nie ryzykowac i nie sprawdzać jak to jest jak dziecko ma zapalenie ucha...

W Niemczech np w ogóle nie ma czapek dla dzieci...tylko dla noworodków a 7 miesięczna córa koleżanki biega cały czas bez czapki bo poza zimowymi to echo w sklepach...

Co kto lubi...ja tam wole na główkę zawsze coś założyć...
 
Ja w sumie też raczej Oli zakładam i zakładałam coś na główkę - nawet jak była malutka i w wózku leżała to coś tam na główce miała - bo budę na maksa zniżałam i taki przewiew miała :sorry: Oczywiście nie przesadzam, żeby teraz zakładać czapkę taką jak w zimie nosiła - a widziałam, widziałam i takowe przypadki ;-) W sumie to te uszy nie ma tak szczelnie zakrytych, bo teraz to zakładam jej taką czapeczkę bez wiązania i to ucho praktycznie odkryte jest, no ale jakoś tak mi łyso jak nie ma nic na główce :zawstydzona/y: Latem to nosiła taką fajna chusteczkę wiązaną z daszkiem - teraz tez taką chciałabym kupić bo byłam bardzo zadowolona z niej :tak:
 
to ja nadal glupia jestem z ta czapka :-D dzis Olandra byla bez bo piekna pogoda ale z mezem sie sprzeczalam bo on zawsze pilnuje zeby ta czapa byla !
 
Ja młodej zakładam czapkę ale taką wiosenną z troczkami żeby uszka były zakryte w sumie już długo nosi tą czapkę bo z zimowej wyrosła:sorry:Mamy też taką ażurową ale ona cały czas się przekręca i wszystko ma na wierzchu a w sumie jeszcze zimno jest, to już chyba wolałabym jej opaskę na uszka założyć i kapturek od bluzy!Nie wiem dokładnie co z tymi uszkami ale każdy mi powtarza ,że mają być zakryte i tak robię!:tak:
 
Lucy ale ja nigdzie nie napisałam że w całych Niemczech....;-)

Czapki czapkami....nigdy nie miałam z tym problemu jaką mu załozyć na jaką pogodę...U mnie jest zawsze problem kiedy zrezygnować z rajstopek i przejść na skarpetki pod spodnie...Nigdy tego wyczuć nie umiem...Może w tym roku bede mądrzejsza ;-)

Kupiłam małemu zajefajne trampki z Befado....i tak mu podpasowały, że teraz chodzi i prosi żeby mu je zakładać...Tak jak kiedyś darł mordkę na cały blok podczas ubierania tak teraz sam sie prosi....Bądź tu mądry człowieku....Ale powolutku widzę już jakie buciki lubi najbardziej no i jednak nam Befado zawsze odpowiadają...To taka nasza firma :-) :tak:
 
A z tym ubieraniem to u nas też są problemy, sama siebie nie umiem ubrać, a co dopiero Olę :zawstydzona/y::-D

Ostatnio kupiłam Oli butki po domku, Befado z tą podeszwą z dziurkami - fajne :-D Takie lekkie, elastyczne i co najważniejsze Ola lubi w nich chodzić :-D:-D

Adiva
- właśnie zobaczyłam Twojego posta odnośnie Befado :-D Ja w sumie tylko z butkami po domku miałam do czynienia z tej firmy i póki co jestem z nich zadowolona - Ola również :tak::-D
 
Jacuś też wiosennej chodzi, takiej z H&M-u z tygryskiem...choć uszka nie do końca zakryte, ale wolę, żeby chociaż coś tą małą główkę chroniło;)
ale na lato mam problem, b dziewczynki, rzeczywiście chustka i jest ok, a nie wiem, jaką płótoraroczniakowi ochronę przed UV zafundować, żeby fajnie wyglądał i nie pocił się...jakieś pomysły Mamusie?
 
reklama
Do góry