reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy styczniówek 2009

mamakama - teraz rozumiem :tak:
myślę, że spoko pojeździcie jeszcze gondolą. a potem najwyżej sprzedasz :-)

Fotelik tylko na zakupy albo do lekarza ..lub inne wyjscie i dzieki Bogu przyczepiony do podwozia

u nas też fotelik do jazdy samochodem służy.
w foteliku Skrzat był na spacerze dwa razy - zimą raz przez pół godziny i ostatnio przy pięknej pogodzie godzinkę.
teraz pewnie czasem użyjemy, ale ogólnie to jestem przeciwniczką traktowania fotelika zamiennie do gondoli mimo, że sama posiadam rozkładany do leżenia.

... co do gondoli to ja raczej 3 miesięcy nie dam razy..mały ma juz 68 cm..

u mnie Skrzat ma w mutsy jeszcze kawałek miejsca - ale on ogólnie mniejszy jest chyba, bo urodzeniowo 52.
ale może ze dwa miesiące pojeździ.
 
reklama
Perla i Emilka to wy na spacery nie choidziłyscie zimą?? Ja wychodziłam od kiedy Krzys skonczył tydzień...tj od 14 stycznia... Fotelik tylko na zakupy albo do lekarza ..lub inne wyjscie i dzieki Bogu przyczepiony do podwozia bo ja len jestem i do garazu mam daleko a i po przychodni mi sie dzwigac nie chce... co do gondoli to ja raczej 3 miesięcy nie dam razy..mały ma juz 68 cm..
ja nie mialam wogole gondoli i na poczatku maly jezdzil w foteliku, a teraz w spacerowce...
 
moja nie wychodzila na spacery poki sie cieplo i sucho na drogach nie zrobilo...bo wstyd sie przyznac ale ja na takim zad**iu mieszkam ze przy takiej pogodzie musialabym miec niezla terenowke zeby sie przebic przez zaspy lub bloto...srednio przyjemny spacer, więc sobie siedzialysmy na tarasie(ona siedziala a ja lazilam z psami po ogrodzie) ale wtedy mała była w takim jakby hamaku (to jest taka duza pleciona plastikowa hustawa w lecie wyscielana poduchą) ktory mamy na tarasie ...wiec wozek gleboki nie zostal ani razu uzyty:-) jak sie zrobilo cieplo i sucho na tyle zeby wydostac sie z ogrodu na droge to juz bylo jej ciasno w gondoli wiec jezdzi w spacerowce polozonej na płasko;-)
 
Jacuś jeszcze się w gondoli mieści, też myślę, że jeszcze jakieś 2 miesiące, a potem będzie już siadał, więc spacerówka jak najbardziej:)
 
nasza gondola jest duża, więc mała ma jeszcze sporo luzu, ale jak zacznie siadać to na spacerówkę od razu się przerzucam - nie podoba mi się mój wózek, teraz jest tyle fajnych, zgrabnych - a mój taki potężny jest - niby można go na spacerówkę przerobić, ale nie chcę ;-)
 
nasza gondola jest duża, więc mała ma jeszcze sporo luzu, ale jak zacznie siadać to na spacerówkę od razu się przerzucam - nie podoba mi się mój wózek, teraz jest tyle fajnych, zgrabnych - a mój taki potężny jest - niby można go na spacerówkę przerobić, ale nie chcę ;-)

No normalnie mam jak ty :-D też sie za fajną spacerówką oglądam...
 
ja bym już nie kupowala gondoli.. nie ma sensu już jest ciepło i spokojnie na płasko w spacerówce można wozić!
Moja ma jakieś 10cm luzu w wózku głęboim ale jak zacznie sie podnosić to daję ją do spacerówki, niech sobie świat ogląda:-)
 
reklama
Do góry