reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy styczniówek 2009

Do Melulu
Zastanawiałas się wózkami X-lander (na trudny teren - są rożne modele)
X-Lander - joy of exploring

Zrobienie takiej listy zakupów i systematyczne gromadzenie przedmiotów, jest bardzo dobrym pomysłem ;-) To super rozwiązanie gdy się jest zabieganym, a tych drobiazgów jest mnóstwo do kupienia. No ryzyko urodzenia w grudniu - miesiącu szalaństw zakupowych - my z wielkimi brzuchami i tłumy na ulicach i w sklepach ;-(
 
reklama
Do Melulu
Zastanawiałas się wózkami X-lander (na trudny teren - są rożne modele)
X-Lander - joy of exploring
Kuleczka_ok, problem w tym, że ja się jeszcze nad niczym nie zastanawiałam, bo aż się boję zacząć :-D Ale mój mąż ostatnio wyczytał na jakimś forum, że ludzie jednak nie polecają wózków trzykołowych. Poza tym na pierwszy okres to chyba powinnam bardziej szukać wózka do spania, a nie spacerówki?
 
A ja ciągle zastanawiam się jak rozwiązać sprawę wózka. Nie wiem czy powinnam kupić wózek dla dwojga czy też szkoda w to inwestować. NAjstarszy synek jak skończył 14 miesięcy to zupełnie zrezygnował z wózka. No i teraz nie wiem. Bo jeśli Tadeuszek tak jak on będzie miał to bezsensowny wydatek na jakieś trzy miesiące:confused::confused: Zwłaszcza że młody już chodzi za dwie rączki.
 
Ja listę dzis mam nadzieję że dorwę i obejrzę co tam mam.
U mnie rożek na poczatek był genialny, miałam z usztywnieniem i sprawdził się. Śpiworki takze sobie chwale, tak więc to sprawa indywidualna.
Z kosmetyków uzywałam Olilatum emulsji do kapieli, sudokremu na odparzenia, bepanthenu maść, nivea na każda pogodę, potem mydełka bambino i szamponu tej firmy. Oliwki nie uzyłam nawet raz.
Butle radzę mieć 2 małe, jak karmi się piersią to ma się na herbatki, a jak coś z karmieniem nie wyjdzie to nie ma popłochu że trzeba biegiem kupować.
Pieluchy na poczatek miałam pampersy 1 i były ok. Ale 2 to katastrofa u nas, skończyło się na Lidlu i Bella Happy.
Spirytus kupuje się 100% a potem rozwadnia 1:3, czyli 1 łyżka wody, 2 spirytusu.


Dziewczyny już dzieciate, mam propozycje, wpisujmy te nasze "rady", doświadczenia, to potem możnaby zrobić taka listę wyprawkową z uwagami i wkleić na górę lub w nowym watku. Na majówkach miałysmy cos w tym rodzaju i pamiętam, że bardzo mi to pomogło jako pierwiastce :-).
 
No i w ten sposób widać że każdej co innego odpowiada. Niektóre z Was zachwalają oilatum a dla mnie to katastrofa. Dziecko mi się z rąk wyślizgiwało. Zdecydowanie wolałam mydło i myjkę.

Do przemywania pempuszka reklama poleca Leko ( gaza nasączona spirytusem) ale mi położna odradziła bo są zbyt sztywne y niedomywają pempuszka w każdym zakamarku. No i miała rację:tak::tak::tak:
 
rożek u nas mała nie lubiła być owijana także posłużył nam jako przykrycie w domu i do wózka na samo dno.
śpiworków do spania nie mieliśmy.
pościel 2 komplety, prześcieradła 2 na gumce.
łóżeczko to większe 140, materac pianka kokos.
przewijak na łóżeczko
pieluchy tetrowe z 40 sztuk
pieluchy flanelowe one są kolorowe pare sztuk
pieluchy jednorazowe pampers 1 super chłonią lużne kupki. hagissy u nas się nie sprawdziły.
chusteczki mokre na początek bambino, potem były nivea, dzidziuś i pampers.
oliwka bambino lub zwykła parafina, mydełko bambino
na suchą skórę oilatum lub balneum
do pępka fiolet na spirytusie też jest na wodzie ale ten pierwszy szybciej wysusza i odkaża. też są gaziki leko nasączone spirytusem ale dla mnie porażka bo pępek ten pierścień trzeba porządnie wypędzlować najlepiej patyczkiem do uszu.
2 butelki małe my mieliśmy avent
potem jak już przeszliśmy na butelkę to dokupiłam sterylizator do mikrofalówki też avent
ciuszki ja miałam dużo nie trzymałam się sztywno zasad tyle tego tyle tego. Co mi sie podobało to kupowałam może błąd bo wiele ciuszków Oliwia miała założone tylko raz ale nie mogłam sie oprzeć tym ciuszkom.
ręczniki za kapturkiem 2 szt. albo zwykłe duże ręczniki
wanienka
płatki kosmetyczne do przemywania buzi i oczek
sól fizjologiczna do oczek
rumianek może uczulać
nożyczki z okrągłymi końcówkami na początek łapki nie drapki bo dziecko sie drapie a pazurki obcinać po 2 tygodniach bo są tak cieniutkie
proszek do prania jelp u nas się sprawdził
frida do noska
woda w spray do noska lepsza bo sie ładnie rozpyla a sól fizjologiczna tylko spływa do gardełka
czopki glicerynowe
termometr
czopki na gorączke
coś na kolkę tu nie wiem bo Oliwia żadnych problemów brzuszkowych nie miała
fotelik samochodowy 0-13 kg

Dla mamy do szpitala
dokumenty
woda do picia
2 koszule
stanik do karmienia
majtki z siateczki
klapki pod prysznic
klapki do chodzenia po szpitalu
przybory toaletowe
talerzyk, kubek, sztućce,
dobry humor ;-)
szlafrok
skarpetki
recznik z 2 sztuki ciemne
ręczniki papierowe do wycierania krocza
wkładki laktacyjne
obranie na wyjście ze szpitala


więcej nie pamiętam jak mi sie przypomni to napisze :-)
 
Bylam dzisiaj kupic zaczarowana posciel co Wam pokazywalam. Niestety w sklepie okazala sie nie byc taka zaczarowana i wrocilam zla i z niczym. Buuuuuuuuuu!
 
Rondzia szkoda:-( No ale lepiej że najpierw ją oglądnęłaś na żywo. Pewnie większe rozczarowanie by było gdybyś zamówiła przez internet i dostała. Ale napewno jeszcze znajdziesz jakąś inną równie piękną tyle że w realu a nie na zdjęciu:tak::tak::tak:
 
reklama
To jakies dziwne. Chyba musza byc jakies inne materialy ze kolory sa inne. Na djeciu spokojna zielen a w realu zaje.. trawa. Jakas podejrzana sprawka. Musze dociec o co chodzi...
 
Do góry