reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy styczniówek 2009

Super, że można poznać wasze opinie ;-) Jeszcze jest trochę czasu abym się zastanowiła nad kołyską i oczywiście ustaliła na te wszystki gadżety budżet. Kołyska jest wysyłana z USA i wysyłka to 7 tygodni - czyli pod konic października musze się zdecydować.
W sobotę wybieram się do endykrynologa do poznania i skorzystam z okazji aby pooglądać troszkę akcesorii ;-) Choć z uwagi na rosnący brzuch muszę także pomyślec o własnej garderobie.
Pozdrowionka:-)
 
reklama
kołyski są śliczne ale na krótko starczają.
My mamy drewniane łóżeczko, trochę sprzętów nam odpadnie bo mamy po córce, jedynie wózek nowy, ubranka ale to czekamy na płeć bo mam wszystko po córce, kosmetyki no i dla mnie na poród
 
ja też po przeczytaniu Waszych opinii na temat kołyski zaczęłam się zastanawiać czy aby jest sens jej kupowania :) takie małe dzidzi szybko w sumie rośnie i kołyska będzie potrzebna na krótko, do kołysania może wózek wystarczy :D
 
Moim zdaiem taka kolyska to po prostu gadzet i nie moze zastepowac lozeczka. Ja ewentualnie mysle o tym zeby lozeczko bylo w pokoju do spania bo dziecko musi miec swoje bezpieczne miejsce i stale a kolyske taka mozna po domu przesuwac i na przyklad cos w kuchni zrobic. Z drugiej strony z Michasiem nie mialam i bylo dobrze a maly zawsze spal w lozeczku. Wiec kolyska to juz kategoria czegos co nie jest niezbedne ale moze sie przydac.
Ale czemu nie skoro inne rzeczy juz sa..
Pozdrawiam
 
Moja sasiadka miala i praktycznie caly czas miala plozy zablokowane bo co sie nachylila nad lozeczkiem albo dziecko sie ruszala to sie bujalo wszystko. Ale moze Wy macie inne doswiadzenia..
 
Ja przy moich synkach na pierwsze 4 miesiące miałam taki koszyczek na stelażu, który stał obok naszego łóżka. Bardzo mi się sprawdził bo dziecko miało w nim małą przestrzeń i czuło się bezpiecznie. Nie jest to rzecz konieczna ale przydatna bo dzięki temu koszyczkowi wcale nie miałam rożka. A noworodki lubią mieć tak ciasno bo przypomina im to brzuszek mamy. Aczkolwiek pewnie gdybym tego koszyczka nie dostała to bym nie kupowała:sorry2::sorry2::sorry2:
 
Dziewczyny, a ja mam pytanie w drugą stronę - kiedy najpóźniej trzeba zacząć myśleć o zakupach dla dzieciaczka? Bo ja na razie nie kupiłam jeszcze ani jednej rzeczy...

Jestem z natury paskudną perfekcjonistką i jak sobie pomyślę, że miałabym przeczytać miliardy opinii np. o wózkach, żeby wybrać ten najlepszy, to mi się odechciewa i na wszelki wypadek w ogóle jeszcze nie myślę o zakupach. W swoje ciuchy też jeszcze wchodzę, więc tak bezciążowo mi zakupowy czas płynie ;-) Ale jak to napisała Celinka, pewnie nie warto zostawiać zakupów na grudzień, bo i świąteczne kolejki w sklepach, i w razie wcześniaka byłby problem.

Stąd moje pytanko, zwłaszcza do doświadczonych, które już mają swoje dzieciaczki - co wchodzi w skład obowiązkowej wyprawki i do kiedy należy ją sobie skompletować? Może nawet pełną listę byśmy zrobiły wspólnymi siłami?
 
Dobry pomysł bo ja tez zabardzo nie wiem co kupić...mysle ze na grudzien to zostawie tylko kupno wozka lozeczka wanienki i takich rzeczy ale wyprawke chce miec juz wczesniej tyu ubranka, butelki smoczki itp.
 
reklama
Wyprawka... Hmmm, kiedy to było :-p. Miałam nawet taka tabelę co i ile, oraz gdzie kupiłam i za ile. Miałam nawet ją uzupełniać, żeby wiedziec co mi sie przydało, ale nie miałam na to już czasu :-p.
Ja teraz dokupię napewno pieluch tetrowych, kilka mi sie zniszczyło, wiec musze uzupełnić zapas. Miałam 50, dokupiłam 10 a teraz zastanawiam się nad 20 lub 30. No ale ja używam pieluch tetrowych zamiast sliniaków.
Dziś wpadnę do domu to mogę poszukac mojej listy, od razu zrobie sobie listę rzeczy do dokupienia.

My zakup wózka mamy z głowy. Kupiłam dodatkowe siedzonko do Emmaljungi. Na jakiś czas wystarczy, potem kupimy najwyżej spacerówke tramwaj uzywaną.
 
Do góry