DLA SYNA KUPIŁAM KIEDYS SMOCZEK zapobiegawczo a okazało sie że go nie chciał jak sie urodził, dostał go jak miał 5 miesiecy, a póżniej nie mogłam go oduczyć ale nacielismy końcówkę i powiedzielismy , że sie zepsul i jak miał ponad rok juz go nie było![]()
Ja do dziś pamiętam z dziedziństwa terapię szokową jaką zafundowała mi mama aby oduczyć mnie picia z butelki ze smokiem