reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla zaszych grudniowych maluszków oraz mamusiek :)

reklama
JoL ja miałam Tako Warrior. Na zime super, fajnie się prowadził po śniegu, z tym nie było żadnego problemu. Gondola na tyle duża, że starczyła na 6 miesięcy póki Patrycja nie zaczęła dobrze siedzieć, ale też nie wyglądała jak kolos jak to w niektórych wózkach jest. Gdybym miała mniejszą to miałabym wieeeelki problem, bo córcia urodziła mi się 4230 g i 61 długa więc na koniec już ledwo się mieściła. Spacerówka dość ciężka ale tak to zazwyczaj jest przy wózkach 3 w 1. Kosz na zakupy pod wózkiem może i spory ale ciężko wcisnąc tam reklamówkę, a przy wersji spacerowej to już prawie niemożliwe, bo zaraz nad koszem zaczyna się spacerówka i mała luka, żeby coś przecisnąć. Także wózek ma swoje wady. Jak mała miała 10 miesięcy to cały komplet sprzedałam i kupiłam Quinny Zapp Xtra. Nie byłam zwolenniczką wózków 3 kołowych, po prostu mi się nie podobały ale w momencie jak przymierzyłam się do quinny sąsiadki to stwierdziłam, że ilość kółek nieważna a spacerówka jest rewelacyjna :) Na allegro można je kupić też w wersji z 4 kółkami ale to podwójny wydatek więc myślę, że nie ma sensu... Dla drugiego dziecka głeboki kupię z myślą o pierwszych 4 - 5 miesiącach, poźniej przełoże do spacerówki quinny bo jak dla mnie, to siedzisko kubełkowe jest rewelacyjne i przystosowane dla niesiedzących jeszcze dzieciaczków.
Na allegro rozglądam się za wózeczkiem z samą gondolą ale zależy mi na przednich kolach skrętnych no i ciężko coś znaleźć fajnego... Może któraś z Was może coś polecić???
 
Ostatnia edycja:
Odnosnie kosza mojzesza to my mamy i bardzo sie sprawdzal. Teraz najmlodszy juz w nim nie spi bo staje sie coraz bardziej mobilny wiec w nim bym go nie zostawila ale na poczatku uzywalismy czesto. Syncia wkladalam do kosza mial tam mieciutko opatulalam kocykami i spal... Kosz sie przydal, bo w w domu zawsze mnostwo zajec zwlaszcza przy trojce dzieci, wiec naj,modszego wkladalam albo do kosza albo w chuste i zajmowalam sie starszakami i ogarnialam szereg rzeczy w domu. Stawialam sobie kosz czy na lozku czy obok czy w kuchni czy innym pokoju..
 
Moim zdaniem jeśli łóżeczko drewniane to lepiej wybrać z szufladą :) dużo rzeczy można tam chować a po przyjściu malucha na świat w którymś momencie okazuje się, że jest dwa razy więcej rzeczy do pochowania niż się myślało :) Ja miałam bez kółek i nie odczułam ich braku. Łóżeczko po pierwszej dobie przestawiłam sobie zaraz obok łóżka i tak zostało na pół roku. Koleżance za to bardzo podobał się opuszczany bok w łóżeczku (pięknie to wygląda na zdjęciach na allegro), ale nigdy tego boku nie opuściła i żałowała wyboru, bo przy tych z opuszczanym bokiem nie ma szuflad. Przy wyborze łóżeczka z szufladą warto kupić takie w którym pokrywa szuflady jest mocowana nad nią ale jeszcze bo bokach samego łóżeczka (tak, że przy wysuwaniu szuflady pokrywa się nie wysuwa). Jeśli szuflada jest bezpośrednio z pokrywą i muszą się wysuwać razem trzeba wysunąć spory kawał żeby podnieść pokrywę a przecież czasem potrzebujemy czegoś z brzegu.
Osobiście podobają mi się też bardzo kołyski kolcraft lub simplicity. Zastanawiam się nad kupnem takiej, łóżeczko mam po córci a może coś na kółkach też by się przydało, żeby wziąć ze sobą maleństwo do łazienki lub kuchni... jeszcze nie wiem... narazie sie zastanawiam czy jest sens na tak krótki czas bo wiadomo, jak się dzieciątko zacznie podnosić to już ryzyko.
 
Dzieczynki, doradźcie mi, jakie łóżeczko? drewniane? z szufladą czy bez? na kółkach? oczopląsu można dostać od tych wszystkich gadżetów :)

ja mam drewniane ale bez szuflady (prezent ) ale powiem Ci ze np rezygnuje teraz z baldachimu bo tez był...a dokupuje przewijak bo garba juz teraz chyba bym dostała od przewijania na łóżku
 
Ostatnia edycja:
Karpula - to zależy ile chcesz wydać i jak duże masz mieszkanie , jak malutkie to jak kupisz na kółkach to za dużo nie pojeździsz , szuflada się sprawdza , ale ja kupiłam bez , i tak nie chowałam pościeli , a drobiazgi wisiały w pięknym organizerze uszytym przez moją mamusie :tak: większe rzeczy na półce i przy kąciku do kąpania. Co do baldachimu , to też mam ale jeśli zdecydujemy że łóżeczko nie będzie stało koło okna to zrezygnuje z niego. Przewijak też zostanie w piwnicy , bardzo mi na nim zależało , pół świata zjeździłam żeby go kupić i kilka razy tylko z niego skorzystałam. Zajmował kupę miejsca i był wielki i nie wygodny. Musisz przemyśleć jakie byś chciała , żeby było funkcjonalne , ale poręczne :tak:
A i rzecz ważna , uwaga na karuzelki , mój syn dostał od cioci takie pieski grzechotki z plastyku , z canpola i kiedy się nimi bawił naciągną pieska i puścił karuzelka się wygięła i plastykowy piesek uderzył go w łuk brwiowy , płaczu było co nie miara , teraz kupię mięciutką karuzelkę pluszakową;-)

Witaminka -też mam zamiar nabyć kosz albo kołyskę narazie myślę , i koniecznie nową chustę , mój mąż sobie w moro zażyczył bo ta różowa którą musiał ostatnio nosić nie przypadła mu do gustu , jakoś nie pasowała do chłopa 105 kg i 186 cm
 
dzięki wielkie za pomoc!!! kupimy chyba łóżeczko z Ikei bez szuflady , mieszkanie mamy ogromne ale nie wiem czy będę jezdzić z łóżeczkiem ;D, a właśnie oglądałam karuzele pluszakowe, są cudne :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kupiliśmy dzisiaj kombinezon jesienno-zimowy. Był tylko w roz 62. Ciekawe na ile starczy...
Ale rozpinany jest do obu nóżek, jak polecałyście :-)
 
Do góry