reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla naszych Skarbów

mi Weronika tez uwielbia sciagac serwete ze stolu i wszystko robi zeby sie doczlapac do stolu(bo ona tak normalnie nie raczkuje cos tam probuje z jedna noga podkurczona do przodu troche tylem a troche na dupce siedzac tak sie przesuwa )ale zawsze sie jej udaje dotrzec do celu:-Da wtedy Patryk szybko biega i ratuje wszystkie rzeczy jakie sa na stole i sie cieszy ze serweta na podlodze lezy a ona nia nakryta i bawia sie wtedy a ku ku:-)
 
reklama
Szymek jakoś nic nie ściąga ale może to moja zasługa bo jak tylko coś chce ze stołu to odrazu mówię nu nu nu z groźną miną. to uprzedzenie pewnie bo i mój kuzyn i mój mąż oblali się gorącą kawą jak byli tacy mali. wieć uczymy Szymka że stół to coś czego nie wolno dotykać samemu.;-)
 
Szymek jakoś nic nie ściąga ale może to moja zasługa bo jak tylko coś chce ze stołu to odrazu mówię nu nu nu z groźną miną. to uprzedzenie pewnie bo i mój kuzyn i mój mąż oblali się gorącą kawą jak byli tacy mali. wieć uczymy Szymka że stół to coś czego nie wolno dotykać samemu.;-)
Narazie nie zciąga, ale to tylko kwestia czasu Rozalka, niestety potem "nu nu" nie wystarczy (chociaż faktycznie uczyć trzeba). Gorące napoje na stole przy takich maluchach mogą stać tylko i wyłącznie w obecności dorosłych i i tak trudno upilnować malucha. Jak się nie siedzi z tyłkiem przy stole i nie patrzy cały czas i na kubek i dziecko to lepiej do pokoju w ogóle gorących napojów nie przynosić.
 
Zastanawiam się nad kupnem takich szelek
Szelki do nauki chodzenia, l. rossi / - Bobomarket Zabawki, wózki dziecięce, artykuły dla dzieci, foteliki, zabawki dla dzieci
lub podobnych.Nie wiem tylko,czy są one dobre dla dziecka i bezpieczne dla jego kręgosłupa i rozwoju.Czy nie zaszkodzę używając takich szelek?.Co myślicie na ten temat?
Ja mam sceptyczne podejście do wszelkich wspomagaczy tego typu. Napewno takie szelki nie uczą równowagi tak jak chodziki.
 
ja ostatnio kupiłam szelki ale trochę inne takie jak kiedyś były jak znajde foto to wkleję. kupiłam je z myslą o tym że jak już Szymek będzie sam chodził to mu to założę i nie wyleci na ulicę tylko go przytrzymam no ale nie powiem że już teraz ich mu nie założyłam tylko jest ZDECUDOWANIE za mały na cos takiego. łatwiej jest mi go prowadzić trzymając pod paszki niż za szelkę.:tak:
 
A ja zastanawiam się nad zakupem takiego jeździka - bujaka - odpychacza z panelem edukacyjnym:



Panel oczywiście można później zciągnąć.
 
reklama
Do góry