czytałam co pisałyście o wózkach i szczerze przyznam, że nie rozumiem
lepiej zamiast wózka 3w1 kupić osobno gondole i osobno spacerówkę? i jeszcze osobno fotelik?
dla mnie w wózku najważniejsze są duże pompowane koła, przekładane siedzisko, duża gondola z cichą budką i duże siedzisko (nie kubełkowe)
Najpierw trzeba określić jakieś priorytety, ja z własnego doświadczenia nie będę tym razem inwestować 2-3 tys. w wózek 3w1, no ale przy trójce dzieci i tak nie narzekam na brak wydatków. Ponieważ dzidzia się urodzi przed zimą, to szukam wózka z dużą, wygodną, cieplą gondolą, w której maluch bez problemu zmieści się w kombinezonie, w kocykach, śpiworkach itd. a pojeździ w gondolce minimum 6-7 miesięcy; ponieważ mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych i tereny spacerowe są różne, to koła spore pompowane są mile widziane, tym razem chcę wózek miękki w prowadzeniu, z fajną amortyzacją, miałam twarde chicco i wiem jak się nim jeździło
, tachać wózka na piętro nie muszę, na wiosnę - lato przesadzę malucha do (następny wózek) mniejszej, lżejszej spacerówki ala parasolka - nie wyobrażam sobie wyjazdu na wakacje z dużą spacerówką z dużymi pompowanymi kołami, bo się po prostu nie spakujemy do auta. Duży wózek z gondolką albo sprzedam, albo jeśli będzie to 2w1 będę używać spacerówki w zimie.
W sklepie pooglądałyśmy z córkami trochę wózków, większość niestety jest twardawa, gondolki różnej wielkości,(średniej) na razie w oko mi wpadła Marita, ponoć robiona na wzór Emmaliungi, gondolkę ma super, bardzo dużą, jest funkcja kołyski, na dodatek ma podnoszone oparcie dla ciekawego starszego maluszka; pan sprzedawca usilnie namawiał mnie na chyba nowość bebecara, ale cena 2,5 to nie dla nas, Jedo Fun też fajny, Tako Laret i Captiva Mohican też ok, ale Marita jednak ma najlepsze opinie na forach wózkowych, cena też ok, no ale mam jeszcze pół roku na znalezienie czegoś fajnego. Fotelik pożyczę na pół roku od siostry, porządny jest, bezwypadkowy, z bazą, zresztą w moim towarzystwie mam kilku znajomych,co im dziecko wyrosło z fotelika, a fotelik czeka na strychu czy piwnicy, wystarczy się popytać