reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy dla nas i naszych Maluszków

Jakieś z Was kupowały coś z H&Mu ? Wiem że jeszcze w C&A jest kolekcja dla nas ale nie bardzo mi podpasowała (zresztą mało tych ciuchów).
Jakie jeszcze sieciówki oferują takie kolekcje ? Spodni na pewno nie chcę z Allegro zamawiać, a niedługo możliwe sobie kupię jakieś.

Pampuszek ja mam spodnie z H&M i z C&A. Obie pary jeans rurki. Szczerze to lepsze te z H&M. Dłuższe, lepsze jakościowo. Jeśli chodzi o bluzki to w C&A slabizna, mały wybór, takie jakieś workowate i mały wybór kolorów.
 
reklama
A rajstopy któraś z Was próbowała ? Takie fajne grube rajstopy myślę będą wygodne, a się teraz przydadzą na zimę :)

Ja chodzę prawie tylko w spódnicach i sukienkach. Póki co, rajstopy kupuję rozmiar większe niż do tej pory i to wystarcza. Nie czuję dyskomfortu. Ciążowe widziałam w Rossmanie, w przyjaznej cenie.
 
Ja chodzę prawie tylko w spódnicach i sukienkach. Póki co, rajstopy kupuję rozmiar większe niż do tej pory i to wystarcza. Nie czuję dyskomfortu. Ciążowe widziałam w Rossmanie, w przyjaznej cenie.


ooo, to musze tam zobaczyc - bo w sklepie ciazowym pewnie bedzie cena z kosmosu ;-)
 
Ptysia ja kupowałam w sklepie ciazowym rajstopy, takie zwykle, 20 DEN i płacilam jakies 20 zł. Ale grubsze juz są droższe tylko te rozmiary jakies dziwne. Zawsze kupowałam rozmiar 4 i były ok teraz tez kupiłam 4 i musiałam mocno naciągnąć bo za krótkie.
 
A ja kokos-pianka-gryka albo kokos-pianka-kokos. Fajne są lateksowe ale mega drogie
ja właśnie zamierzam kupić kokos-pianka-gryka :) co do lateksowych to ponoć bardzo uczulają.

jejku, ja nienawidzę rajstop, ja tylko w pończochach śmigałam, ale teraz chyba kupię, bo chucham i dmucham żeby choróbsko się nie przyplątało :/ a ja nieodporna na choroby jestem, więc chyba pod spodnie zacznę rajstopy ubierać :/ fee...
 
Ptysia ja kupowałam w sklepie ciazowym rajstopy, takie zwykle, 20 DEN i płacilam jakies 20 zł. Ale grubsze juz są droższe tylko te rozmiary jakies dziwne. Zawsze kupowałam rozmiar 4 i były ok teraz tez kupiłam 4 i musiałam mocno naciągnąć bo za krótkie.

ja kupiłam ciążowe w h&m, zgodnie z tym co się naczytałam w internecie kupiłam rozmiar większe-czyli M. i zjeżdżają mi kompletnie. wybrałam się do tesco na zakupy i w połowie zakupów miałam krok w kolanach:pPP

ja, tak jak aesthete kiedyś śmigałam tylko w pończochach i do pracy nadal lubię. a prywatnie mam kompletnego fioła na punkcie kolorowych rajstop i mam je we wszystkich kolorach tęczy. co z tego, skoro wszystkie teraz ściskają mi brzuch. już nie wiem jaki rozmiar tych ciążowych kupować. chyba za radą An_ka spróbuję tych rossmanowych. Bo ja też sukienki kocham. i spódnice:)
 
RAJSTOPY! tylko nie to! Nienawidzę, jakaś chora na tym punkcie jestem:cool:, ale nawet przy -20 nie nosiłam rajstop- no jako dzieciak to tak, ale od czasu pójścia do liceum ani razu nie ubrałam, zawsze boli mnie brzuch, i to nie ważne czy ważyłam 49kg i nic mnie nie uwierało, czy 64kg gdzie już czułam sie niekomfortowo-zawsze bolał mnie brzuch i było mi niewygodnie! :crazy: Nie wiem jak tą zimę przetrzymam, bo w sumie dogrzewać się powinnam dla Bobika by sie nie przeziębić.
2 lata temu kiedy zamarzł Bałtyk byliśmy na spacerze nad morzem, a nawet na morzu, pizgało nieziemsko a ja tylko w jeansach, wiecie co było jak weszłam do ciepłego domu i starałam się zeskrobać z nóg zamrożone spodnie ;-) Uda to purpurowe miałam :-)
 
pod spodnie tez w zyciu nie zaloze rajstop :p

ale ja mam jeszcze innego fiola - nienawidze skarpet - mam jedna pare - doslownie - stopki
w balerinkach i golych nogach chodze od marca do pazdziernika, a w zimie do zimowych butow wkladam bose stopy :)
 
reklama
Ptysia, słyszałam o różnych wariactwach, ale o jeździe na skarpetki nigdy :-) hahaaa naprawdę ewenement z Ciebie-oczuwiscie w pozytywnym tego słowa znaczeniu... nawet do kozaków? kurcze hardcore z Ciebie :-)
 
Do góry