reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla mam i naszych skarbow

On tak ostatnio wlasnie sie podpiera i tez mnie tym rozbraja!! Nie wiem skad mu sie to wzielo! a co do maty to podczytywalam troche czerwcowki i mnie jakos przekonaly!!!
 
reklama
nie.... no to jak się podpiera na rączce jest super!!! a takie puzle ja też kupię, zawsze to cieplej w dupsko zamiast na podłodze no i fajnie, że można ułożyć tyle ile się chce, a tu przed chwilą Danonek w swoim kojcu-łóżeczku, które właśnie wyciągnęliśmy z szafy bo było kupione dużo wcześniej ale stało spokojnie do dziś
 
My właśnie przymierzamy się do takiego zakupu,nie mamy łózeczka dla misia u rodziców i szukam czegoś niedrogiego i żeby po złożeniu nie zajmowało dużo miejsca...
achh...jakie misie przepyszne ma Damianek!
 
Kreciku - puzzle sa super, tez sie wczesniej zastanawialam. ale na czerwcowkach pisza ze podobno takie male fragmenty mozna odrywac i troche sie przestraszylam szczerze mowiac. Mozesz sprawdzic u siebie?

Ewan - lozeczko to jest naprawde swietny wynalazek. My tez mamy i zastanawialam sie czy je wstawic do pokoju, bo mala narazie lezy na macie na podlodze (tzn przewraca sie). Widze ze rozmiary twojego sa mniej wiecej takie jak mojego. Julinek niestety blokuje mi sie jak lezy w poprzek. Jak to u was wglada?

A w ogole pytanko - gdzie wasze dzieci spedzaja najwiecej czasu w ciagu dnia? Na dywanie? Na macie? W kojcu? Na lezaczku?? Ja sie troche obawiam ze jak ja do kojca wsadze to sie raczkowac nie nauczy:( Ale moze za duzo sie zastanawiam...

No i my tez w koncu mamy siedzonko do karmienia. Chcialam kupic takie jak ma Krecik, ale dostalismy stare w spadku wiec juz nie bede innego na razie kupowac. To takie drewniane stabilne krzeselko firmy Stokke, mozna je uzywac chyba az do wieku szkolnego. Niestety jest czarne, ale dokupilismy pomaranczowy material i przod oraz zielone szeleczki. Wyglada teraz troche weselej ale jeszcze malej nie sadzam.
Jest niesamowicie stabilne, ale nie ma regulacji oparcia. No i sie nie sklada, ale to akurat nie jest dla mnie wazne bo krzeselka do samochodu to za nic bysmy nie zmiescili, nawet zlozonego. Nie ma tez kolek, dla mnie nie musi miec. Niestety nie ma rowniez stoliczka, i to najwiekszy minus dla mnie. Cala idea tej firmy polega na tym zeby uczyc malego jak najwczesniej jesc przy duzym stole...fajna idea, zobaczymy jak bedzie w praktyce. Najwyzej dokupie drewniany stolik jak bedzie zle, bo sa na rynku.
A to nasze krzeselko i link
Stokke� TrippTrapp� - children�s chair that grows with the child.
 
Jagusiu z tymi małymi elementami w puzzlach to jest różnie- my mamy akurat duże elementy (cyferki) ale w sklepach faktycznie są też puzzle z bardzo małymi elementami:confused::baffled: ładnie to wygląda ale jest nie praktyczne przy takich maluszkach które wszystko pchają do buzi:no:
Moja mała najwięcej czasu spędza wlaśnie na puzzlach rozłożonych na dywanie-może spokojnie sie przekręcać na brzuszek itp...
Ale lubi też leżeć w swoim łóżeczku i bawić sie szczebelkami:laugh2:;-)
 
Zanim Nadia zaczęła raczkować to była cały czas na macie edukacyjnej.Może dlatego zaczęła raczkowac bo miała ta rehabilitacje a pozatym wiecznie wszędzie walają sie jej zabawki:-D :-D
 
reklama
Jagusiu,kosmiczne to wasze krzesełko,ale idea fajna,podoba mi się!
Oliwierek większośc dnia jest...na rączkach niestety,albo na kocyku na dywanie się bawi,trochę na łóżku naszym i w kojcu.
 
Do góry