reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy dla Malenstwa

ufff.... A jzu myslalam ze mnie posadzacie o jakies niecne zamiary :-D

Aha - przypomnialo mi sie ze ta poduszke - rogala widzialam w mini katalogu quelle (byl dolaczony do sobotniej Gazety Wyborczej - do Wysokich Obcasow) za 39zl :-) Ale co jest dziwne to to, ze w intenrecie na ich stronie nie ma tego produktu :confused: :confused: :confused: Sa inne poduszki - rogale, ale drogie jak pieron.
 
reklama
No to nieźle kasro! :-D

A tak przy okazji - Żyrafa, jak Twoja transakcja allegrowa? Wysłali w końcu towar?
 
Wczoraj byłam w pracy zanieść zwolnienie i korzystając z okazji też zaszłam do sklepu i oczywiście nie wyszłam stamtąd z pustymi rekoma. Kupiłam body z długim rekawkiem , spioszki i czapeczkę oraz ręcznik z kapturkiem. A taka wróciłam szczęśliwa.:-D Czy Wam też zakupy dla dla maleństw poprawiają humor tak jak mi? Cieszę się z nich jak dziecko. Sa takie słodziutkie!!!:-D
 
Gratuluję wszystkim udanych zakupów!

Ja już z ubranek do dla żaby mam wszystko, więc nic już nie kupuję do ubrania. Bo część dostałam od rodziców ( mama jak była u taty, to nakupowała razem z ojcem i bratem ciuchów, że stwierdziłam, że oni są jacyś chorzy:-D), potem odwiedziła mnie kumpela, która mieszka też w Anglii i przywiozła mi trzy siaty ciuchów:szok::-), a potem to ja trochę zaszalałam i już wszystko jest.

Dla małej (poza ciuchami) zostało nam jeszcze kupić wózek ( no ja chcę tego Roana - Maritę, tylko mnie ten kosz żelazny drażni), to czekam na brata, bo on powiedział, że kupuje. Poza tym wkład do wanienki (taki jak gąbka), cienki kocyk. Teraz to jeszcze ja muszę sobie skompletować wyprawkę dla mnie do szpitala. Muszę sobie kupić koszulę nocną, jakieś kurna skarpety, kapcie ( bo ja w domu lubię chodzić bez skarpet i kapci), gacie reformy ( bo takie poporodowe mam, ale do domu chciałam bawełniane lumpy na zadek), jakieś spodnie dresowe, bo chyba w tym będzie mi najwygodniej jechać do porodu i wracać do domu... acha! i torbę muszę sobie kupić, bo my mamy tylko wielkie turystyczne plecaki w domu! W ogóle ja przez to, że moja mama urodziła mnie i mojego brata tak wcześnie ( prawdopodobnie przez tą cholestazę - jak doszłyśmy razem z krupką;-):tak:) to ja mam przeczucie, że również urodzę wcześniej. No może, że nie tak wcześnie jak moja mama, ale jednak wcześniej niż jest termin. Wiem, pewnie zaczynam mnie jakąś schizę, ale takie mam przeczucia, a moje przeczucia często się sprawdzają. Po prostu nie wiesz skąd, ale jestem o czymś święcie przekonana i już.
 
gaaliyah:
No może, że nie tak wcześnie jak moja mama, ale jednak wcześniej niż jest termin. Wiem, pewnie zaczynam mnie jakąś schizę, ale takie mam przeczucia, a moje przeczucia często się sprawdzają. Po prostu nie wiesz skąd, ale jestem o czymś święcie przekonana i już.

Miałam tak samo! No i nawet podzieliłam się tym przeczuciem z lekarzem. I wtedy on mnie przestrzegł, że mam nawet tak nie myśleć! Bo jak się do tej myśli przyzwyczaję, to rzeczywiście tak będzie, że urodzę wcześniej. A dla maluszka każdy tydzień w łonie matki jest ważny. Ważniejszy niż mogłoby się wydawać. Poprosił, żebym poczekała przynajmniej do końca kwietnia (termin mam na 12.05).
No to mówię - Ok. Tylko, że w długi majowy weekend to nie chciałabym rodzić (pewnie nikogo nie będzie w szpitalu), więc już poczekam do tego 39 tyg. ;-) - gin się troszkę ze mnie uśmiał, nie wiedzieć czemu :eek:

No i zmieniłam swoje myślenie, czego i Tobie gaaliyah życzę :)
 
reklama
Miałam tak samo! No i nawet podzieliłam się tym przeczuciem z lekarzem. I wtedy on mnie przestrzegł, że mam nawet tak nie myśleć! Bo jak się do tej myśli przyzwyczaję, to rzeczywiście tak będzie, że urodzę wcześniej. A dla maluszka każdy tydzień w łonie matki jest ważny. Ważniejszy niż mogłoby się wydawać. Poprosił, żebym poczekała przynajmniej do końca kwietnia (termin mam na 12.05).
No to mówię - Ok. Tylko, że w długi majowy weekend to nie chciałabym rodzić (pewnie nikogo nie będzie w szpitalu), więc już poczekam do tego 39 tyg. ;-) - gin się troszkę ze mnie uśmiał, nie wiedzieć czemu :eek:

No i zmieniłam swoje myślenie, czego i Tobie kasro życzę :)


krupeczko, to ja to napisałam:-)
ja oczywiście staram się myśleć w ten sposób, że kurcze chcę tak długo jak być powinno, ale gdzieś w mózgownicy pojawia się ten lęk. W ogóle chyba ten III trymestr ciąży bywa takim okresem lęków, bo czujemy, że to niedługo.... :dry:;-)
 
Do góry