Ale się rozpisałyście o żarciu na wątku o zakupach. A ja nie o żarciu. tylko o kojcu. Miało nie być a jest. W związku z tym że już od poniedziałku wracam do pracy a Rafał siedzi z babcią, babcia stwierdziła że nic nie zrobi z nim i kojec pożyczyli znajomi. Dziś było pranie bo był dawno nie używany i stał na strychu. Rafał będzie się bawił w kojcu (mamy wszyscy taką nadzieję) a babcia bedzie gotować obiadek.
reklama
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Kinga pół małego słoiczka to zdecydowanie za mało dla prawie 9-miesięcznego bobasa, a kupek się nie bój, to się z czasem unormuje, a przeciez dziecko nie może być na samym mleku. Mój synus zjada pełną filizanke 180ml obiadku, jakbym dała więcej pewnie by zjadł, bo on fan zup wszelakich. Daje w filizance albo sloiczku, bo w miseczce/talerzyku szybciej stygnie.Sama nie wiem co z tym talerzykiem. Bo tak jak szukalam na necie jakie firmy je produkuja to znalazłam tylko 3. jeden Canpola, drugi BabyOno a trzeci jakiejś nieznanej mi firmy. No i jak wynika z opinii dwa pierwsze wcale nie sa dobre.
No i chyba zgodze sie z szerlock ze to normalne ze w czasie posiłku on stygnie. Ja ciagle nie moge trzeźwo myśleć jesli chodzi o dziecko.
Ale tez z drugiej strony moj synek dosc wolno je, wiec większa czesc zupki którą pochłania jest w temp pokojowej.
No i wlasnie mam do was kolejne pytanie.
Jak dużo zupki dziennie zjadają wasze bobasy?
Mój synuś jednorazowo zjada średnio pół małego słoiczka - ale to chyba mało?!
Moze karmic go na raty?
Chocxz drugiej strony od kiedy synus zaczął zjadać wiecej niz 3 łyżeczki zupci (bardzo długo nie chciał niczego poza mlekiem) ma problem z kupkami wiec boje sie dawac jej zupki wiecej.
A co do firmy Baby Ono to ja się zraziłam, wczoraj kupiłam talerzyk z łyżeczką, bo naszą łyżeczkę zostawiłam jak bylismy u babci, i łyżeczka po sparzeniu wrzątkiem (nie pisali, że nie wolno) zrobiła się taka szorstka, że jest nie do użycia.
Na razie od urodzenia uzywam Nivea Baby Ultra Sensitive (biały) z pompką i jestem mega zadowolona, ma gęstą kremową konsystencję i śliczny delikatny zapach - kupuje w Rossmanie po 10,99 często bywa w promocji. Jak przetestuje Hippa, to dam znać, już widzę, że zapach ma delikatniejszy (prawie wcale) i jest troszeczkę rzadszy od Nivea.ewitka - napisz czy jestes zadowolona z tego zelu Hipp - jak jzu beda dwie pozytyne opinie to sie skusze pewnie ;-)
A ja wczoraj na próbę kupiłam jedno z zabezpieczeń do szafek i jestem załamana - tak się ciężko otwiera, że mozna sobie palce uszkodzić. A do szuflady to kompletnie nie widziałam nic sensownego. Nie mówiąc o tym, że cięzko się wyznać, jak to funkcjonuje. Razem z mężem sie przegryzaliśmy i nic z tego nie wyszło. Dziewczyny pomocy! Macie jakieś sprawdzone?
Gaal
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2006
- Postów
- 2 872
nic nie poradzę w sprawie zabezpieczeń, jeszcze się tym nie interesujemy, a poza tym mamy taki kojec "własnej roboty", z drewna, stawia się jak płotek i jest na pół naszego dużego pokoju, więc Zuzia ma tam dużo miejsca, jest stabilny .... narazie ...;-)
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
ewula - pierwsze koty za ploty ;-)
My mielismy uzywac lozeczka turystycznego jako kojca, ale lozeczko sluzy jako lozeczko u niani :-)
My kojca raczej kupowac nie bedziemy - jak Jasio jest u niani to ona sie z nim bawi a w domu po mojej pracy bede sie starac poswiecac czas Jasiowi. Poki co nie ucieka i dlatego latwo mi sie mowi...
My mielismy uzywac lozeczka turystycznego jako kojca, ale lozeczko sluzy jako lozeczko u niani :-)
My kojca raczej kupowac nie bedziemy - jak Jasio jest u niani to ona sie z nim bawi a w domu po mojej pracy bede sie starac poswiecac czas Jasiowi. Poki co nie ucieka i dlatego latwo mi sie mowi...
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Oj u nas ten kojec by się przydał, choć nie wiem czy synuś by chciał w nim siedzieć, bo on ciekawski jest. Dzisiaj przypelzal sobie do mebli, klęknał sobie przy wieży i kręcił potencjometrem, no albo otwiera i zamyka szafki. Dzisiaj odkrył, że jedna listwa dylatacyjna się rusza i ją sobie podniósł :-(
Boje się, że w końcu będzie próbował wstać i uderzy się o drzwiczki od szafek, no i muszę zabezpieczyć talerze przed zniszczeniem, temu pytam o te zabezpieczenia.
Boje się, że w końcu będzie próbował wstać i uderzy się o drzwiczki od szafek, no i muszę zabezpieczyć talerze przed zniszczeniem, temu pytam o te zabezpieczenia.
reklama
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
widzialam na Allegro caly zestaw zabezpieczen, ale musialabym to przeliczyc no i porownac z cenami sklepowymi czy w ogoel oplaca sie zamawiac..
Co do tluczenia to Jasio dzis stukl nietlukaca sie miseczke Wzielam go do kuchni i na moment posadzilam na blacie zeby zakrecic jego butelke z herbatka a ten machnal reka i zrzucil miske na podloge - nawet sie cwaniak huku nie przestraszyl tylko patrzyl w dol zainteresowany
Co do tluczenia to Jasio dzis stukl nietlukaca sie miseczke Wzielam go do kuchni i na moment posadzilam na blacie zeby zakrecic jego butelke z herbatka a ten machnal reka i zrzucil miske na podloge - nawet sie cwaniak huku nie przestraszyl tylko patrzyl w dol zainteresowany
Podziel się: