reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla Malenstwa

koleżanka kupiła taką huśtawkę - jak kiedyś wsadziłam do niej Piotrusia to był wniebowzięty ale to tylko na chwilę - już ma 8 kilo więc nie ma zadnego sensu takich cudów mu serwować zwłaszcza że teraz to on się w jednym miejscu nudzi na dłuższą metę ... jestem za to zadowolona z maty - dałam za nią 321 złoty ale warto było bo Piotruś się nią nie nudzi - ciągle coś nowego odkrywa i naprawdę można o niej poweidzieć że jest "edukacyjna" :-D:tak:
 
reklama
my też nie używamy ale na dniach już zaczniemy :-D dostaliśmy starego drewnianego grata ale mąż je pięknie odmalował, dokupiliśmy szelki i jest śliczne :-D:-D tyle tylko ze na siedzeniu nie ma takiej miekkiej wyściółki a mamy problem żeby ją kupić ....:confused:
 
barszczyku mi bardziej podoba się drewniane krzesełko ze stolikiem ale mąż się upar ł bo jemu się takie bardziej podoba i żeby nie bylo powodu do kłotni ustąpiłam tu w angli bedzie miala takie jak chce mąż a w Polsce takie jak ja chce:-D
Co do wyściółki to może w swiecie dziecka bedzie ?

barszczyku to brawa dla taty i męża że pięknie się spisał
 
Ja mam takie jak Kluliczek. Bardzo podone do Aletkowego, z tego co widze na zdjęciach. Kółka rzeczywiście się przydają :tak: Karmiłam już małego - i jemu i mi jest wygodnie, więc polecam!

Ja mam to krzesełko po siostrzenicy (kupione ok 6 lat temu) ale jest naprawdę super! Dlatego jeśli macie mozliwość kupić używane, to jak najbardziej warto. Niektóre rzeczy po prostu się łatwo nie psują ;-) i czasem nie warto wywalać grubej kasy tylko po to, aby mieć nowe.
 
Ja dostałam w prezencie od teściowej, ja wiem że kobita chce dobrze ale jakie to krzesełko:szok: jeszcze tylu falbanek i dupereli to nie widziałam normalnie aż obciach małego posadzić:zawstydzona/y:

Juz mi tak leżaczek sprezentowała, a teraz siedzonko:zawstydzona/y: najgorsze to że ona to robi jako niespodzianke i ja nic o tym nie wiem, a potem mam takiego grata w domu pierwsze pizamki które kupiła, to mały nawet nie miał ich na sobie ani razu dobrze że mojemu bratu urodziła się dziwczynak to je ode mnie dostała, różową czapeczke i szalik zresztą też:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
my mamy krzeselko plastykowe, z czasem zmienia sie w stoliczek i krzeselko jest bardzo praktyczne no i jeden minus nie najtansze:-( ale to prezent od dziadkow:-)
 
reklama
Do góry