reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla Malenstwa

Widziałam te kurteczki w carefurze na polarku były zielone i granatowe i niebieskie. Już się miałam skusić ale stwierdziłam że tą co ma mu starczy.
 
reklama
Kupiłam dzisiaj ta matę wkońcu, kąpielówki, spiworek do spania, smaczne deserki łyżeczkę i śliniaczki, body na długi rękaw. Na śpiworek do wóżka niestety kasy mi zbrakło:eek:
 
DObry jest mój nawilżacz ale jak bym miałą kupować jeszcze raz to bym się uparła że jak już sięwykosztować to na taki z automatyczną regulacją - ustawiasz jaka ma być wilgotność i z bańki, masz stałą wilgotność w pomieszczeniu. A tutaj niestety trzeba kręcić, kombinować włączać wyłączać. Tak to jest jak się mąż nie słucha żony. Ale jest cichutki, w ogóle nie przeszkadza w spaniu.


Pzdr

Aga
 
A mi przyszły kombinezoniki. Jeden śpiworkowaty z otworem na przeciągnięcie pasa i 2 granatowy - nowy. Ten jest najmniejszy, na sam początek, na potem mam z ciuchlandu błękitny. I w ciuchach od sąsiadki były 4, ale jestem słodki typowo dziewczęcy, 2 taki z pogranicza różu i łososiowego. Pozostałe 2 są chłopięce, jeden misiowy granatowy na 80, a 2 taki fajny (wójcika) na 86. No i do tego mam od 2 sąsiadki nowy na 88, ale bez rękawiczek i butków. :-D
 
My podgrzewamy pokój bo kąpiemy się w pokoju. W łazience nie mam gdzie wanienki postawić. a na podłodze za nisko się chylać.
 
u na snaszczescie jest cieple mieszkanie, mąz ostatnio uruchmil piec by przeczyscic i mieszkanie sie nagrzalo do 23 stopni ufff a teraz mimo iz wietrze prawie codzien to jest 22 stopni, a Kubus i tak sie rozkopuje bo nie lubi ciepla
 
Gal - na Zaspie od 3 dni grzeja :-D
W lazience licznika nie mamy wiec kaloryfer jest ma maksa odkrecony caly czas.
Zanim zaczeli grzac to ogrzewalam "farelka" lazienke zeby Jasio nie zmarzl podczas rozbierania
 
No bo u nas niby też jest bardzo ciepło, ale czas jesienno zimowy przed nami i stąd moje pytanie, czy aby nie przesadzam ... musimy pomimo wszystko kupić jakieś grzejniczek, bo małej w łazience i tak będzi chłodniej niż nam:tak:
 
reklama
A u nas też już grzeją :-) ale my jeszcze w domciu nie grzejemy, bo na razie jest ciepło. Zazwyczaj zaczynamy grzać, jak temperatura w domu spada poniżej 20-21st.
dziewczynky a czy wy macie jakieś grzejniki w domu? jak np. kąpiecie dzieci, to nagrzewacie łazienkę?:dry::eek:
My mamy zamontowaną grzałkę w kaloryferze drabinkowym, świetna sprawa, w sezonie niegrzewczym mozna sobie podgrzać łazienke, wykorzystywaliśmy to w maju, jak sie synuś urodził i zrobiło się zimno. Bidulek tak marzł wtedy, że hajcowaliśmy do 26-27st C. A teraz mamy w łazience ledwo 21, ale jak wejdziemy do niej we trójkę i napuscimy ciepłej wody do wanny, to robi się chyba cieplej, bo mały nie wykazuje objawów marzniecia (kiedyś momentalnie dostawał czkawki). Ogólnie u nas w sezonie jesienno-zimowym jest w domu ok 20st C i w takiej temperaturze dobrze się czujemy, więc go od małego przyzwyczajamy.

Miałam wczoraj na Allegro upatrzoną sliczną kurteczkę jesienną Next, ale ktoś mnie przelicytował. Na szczęście ostatnio zaopatrzyłam się w kamizelkę polarową i zostałam zaopatrzona przy okazji chrztu w komplecik polarowy kurteczka ze spodniami, to mały ma w czym chodzić jak jest zimno.
Choć u nas akurat ostatnio chwilowo zrobiło się ciepło (we wtorek wręcz gorąco 25st w cieniu) więc udało nam się jeszcze ubrać w krótki rękawek :szok: i długie spodenki (z bodziakiem bez rękawów pod spodem).
Miałam wątpliwości jak go ubrać, mama by mnie pewnie wyklęła (ma skłonności do przegrzewania dzieci), ale ja nie miałam sumienia grzać synusia, sama byłam w bluzce bez rękawów, zresztą specjalnie patrzyłam, nie byłam jedyna, która tak, ubrała dziecko.
A teraz też mam mnóstwo wątpliwości, np czy i kiedy podkładać rajstopki albo śpioski pod spodnie.
Aletko
czy pod te spodnie polarkowe coś podkładasz, jeśli tak to przy jakiej temperaturze? Bo ja zazwyczaj jak jest koło 15st przykrywam małemu nóżki kocykiem i ubieram mu same skarpetki i dresiki. Pod dżinsy czasem coś podkładałam.
I jeszcze jedno, jak jest z tą zasadą, że dziecku ubieramy jedną warstwę więcej, gdy dziecko przykrywamy kocykiem? Kocyk jest extra traktowany? Bo ja już głupieję.
 
Do góry