reklama
Ja zrobiła już 3 prania. Jeszcze zostało mi przynajmniej dwa jeśli chodzi o ciuszki. ( Bo nie wsadzę sweterkowych razem z bawełną na 60 st.)
Poza tym jeszcze musze uprać pokrowce z fotelików ( mam dwa używane) z leżaczka i nosidełka, kołderkę, podusie, kocyk, rożek i śpiworek (o ile to śpiworek). Nie wspominając o rzeczach nowych które zakupiłam bo te chyba też trza uprać.
Zastanawiam się czy z tym wszytstkim zdąże:-)
Poza tym jeszcze musze uprać pokrowce z fotelików ( mam dwa używane) z leżaczka i nosidełka, kołderkę, podusie, kocyk, rożek i śpiworek (o ile to śpiworek). Nie wspominając o rzeczach nowych które zakupiłam bo te chyba też trza uprać.
Zastanawiam się czy z tym wszytstkim zdąże:-)
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
Do zamrazalnika
Tam nie mam miejsca wiec zobacze jak kupie - jak bedzie mialo mocny zapach to wypiore, a jak nie to wypiore tylko poszewke :-)
Kurcze - podobaja mi sie poszewki firmy Gluck, tylk oze sa sakramencko drogie... W ogole to lozeczko chcemy tej firmy kupic, a ostatnio w ogole sie zastanawiamy nad calym kompletem mebli z Glucka...
Strasznie jestesmy niezdecydowani...
Ale pocieszylyscie mnie z tymi 3 i wiecej praniami - czyli nie oszalalam
Tam nie mam miejsca wiec zobacze jak kupie - jak bedzie mialo mocny zapach to wypiore, a jak nie to wypiore tylko poszewke :-)
Kurcze - podobaja mi sie poszewki firmy Gluck, tylk oze sa sakramencko drogie... W ogole to lozeczko chcemy tej firmy kupic, a ostatnio w ogole sie zastanawiamy nad calym kompletem mebli z Glucka...
Strasznie jestesmy niezdecydowani...
Ale pocieszylyscie mnie z tymi 3 i wiecej praniami - czyli nie oszalalam
Ewula – ja miałam rożek z usztywnieniem , ale ani razu go nie użyłam . Było mi po prostu niewygodnie, nie mogłam swobodnie przytulić Maciusia . Usztywnienie wyjęłam i używałam wersji miękkiej ;-)
Gosiu – mi przy Maciusiu położna w szpitalu odradziła takie gaziki . Najlepszy jest spirytus (nie rozcieńczany) i patyczek higieniczny .
A co do wkładania do zamrażalnika to Aletka ma 100% rację
Gosiu – mi przy Maciusiu położna w szpitalu odradziła takie gaziki . Najlepszy jest spirytus (nie rozcieńczany) i patyczek higieniczny .
A co do wkładania do zamrażalnika to Aletka ma 100% rację
M
mamaoli
Gość
Gosiu – mi przy Maciusiu położna w szpitalu odradziła takie gaziki . Najlepszy jest spirytus (nie rozcieńczany) i patyczek higieniczny .
dokładnie
ja tez zdecydowanie odradzam gaziki
ale spirytus rpozcieńczaliśmy , po wlaniu 2/3 do kileliszka 1/3 uzupełnialiśmy wodą
Mi położna mówiła o używaniu jałowych gazików do przemywania pępka, bo płatki kosmetyczne mogą zostawiać kłaczki. Chciałam sobie ułatwić troszkę życie tymi gotowymi gazikami ale skoro odradzacie to kupię sobie poprostu flaszkę i będę rozcięczać ;-)
asia-m
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2006
- Postów
- 664
Hejka
Ja mialam rozek z usztywnieniem i sprawdzal sie idealnie teraz tez taki mam.
Do pepka uzywalam spirytusu nie rozcienczonego oraz patyczkow do uszow,natomiast oczka mylam wacikami kosmetycznymi nie uzywalam tych gotowych gazikow choc je mialam )
Ja mialam rozek z usztywnieniem i sprawdzal sie idealnie teraz tez taki mam.
Do pepka uzywalam spirytusu nie rozcienczonego oraz patyczkow do uszow,natomiast oczka mylam wacikami kosmetycznymi nie uzywalam tych gotowych gazikow choc je mialam )
reklama
Podziel się: