reklama
Kupiłam jakiś czas temu nawilżacz powietrza ale zachwycona nie jestem Niestety najbardziej zależy mi, żeby działał w nocy, bo wtedy mi się źle oddycha i nos się zatyka ale jak to urządzenie elektryczne słychać jak chodzi i ja nie mam szansy przy tym spać, bo muszę mieć ciszę (błędy wychowawcze moich rodziców) No i trochę się czuję jakbym wywaliła kasę w błoto, bo niby wieczorem trochę pochodzi i dobrze się zasypia ale w nocy i tak się budzę, bo nie mogę oddychać :-(
Ewitka
Majowo-lutowa mama
A moi czekają aż się dziecko urodzi. Teściowie mają sfinansować wózek, bośmy im przygadali, ze pierwszy raz będą dziadkami i na nich kolej (mama ma już jednego wnuka) a mama najchętniej odkupywałaby ode mnie to, co sama kupię, bo mówi, że ona nie wie co ma kupować. Z taką radością kupiłam pierwsze ciuszki dla maluszka i chciała mi je zabrać :-(
Ale na pewno takie rozwiązanie jest lepsze niż 5 kocyków :-)
Aletko śliczne nowe zdjęcie w opisie.
Ale na pewno takie rozwiązanie jest lepsze niż 5 kocyków :-)
Aletko śliczne nowe zdjęcie w opisie.
M
mamaoli
Gość
popieram :-)Aletko śliczne nowe zdjęcie w opisie.
ZuMiKa
maj 2007
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2006
- Postów
- 1 771
to ja dołączam do grona tych, którym rodzice nie pomagają w kompletowaniu wyprawki. Narazie teściowa obiecała się dołożyć w styczniu (jest marzec przypominam) do łóżeczka i tak czekamy i czekamy... Dodam, że tylko dzięki niej i siostrze męża kupiliśmy takie łóżeczko bo powiedziały że się dołożą. Siostra się dołożyła, a teściowa tylko obiecała. Moi rodzice też milczą.
Troche przykre, ale przecież nie każdy musi przeżywać moją ciąże i przyjście na świat naszego dziecka, tak bardzo jak my.
Troche przykre, ale przecież nie każdy musi przeżywać moją ciąże i przyjście na świat naszego dziecka, tak bardzo jak my.
No to ja też dołączam to tych których rodzice nie bardzo wyrażają chęci co do pomocy jeśli chodzi o wyprawkę. Choć z drugiej strony nie mam im tego za złe bo przecież nie mają takiego obowiązku. To ich dobra wola. A poza tym to wg mnie dla nich to trochę za wcześnie. Kupować jak jeszcze nie ma dla kogo!!!! Myśle że wszystko się zmieni jak tylko wnuka zobaczą (to będzie ich pierwszy).
Wczoraj odebraliśmy materacyk do łóżeczka
A w niedzielę zostaliśmy obdarowani przez rodzinę w rzeczy po innych dzieciaczkach z rodziny. Trochę tego jest jeszcze nie przejrzałam.
Nosidełka pewnie bym na razie nie kupowała, ale właśnie dostaliśmy w spadku dwa: jedno takie tylko inne rysuneczki
Nosidełko Chit jak nowe !!!! (174540584) - Aukcje internetowe Allegro
i jeszcze jakieś jedno.
Dostaliśmy też fotelik, nosidełko (to już drugie) tylko trochę chamski kolor bo fiolet
FOTELIK SAMOCHODOWY NOSIDEŁKO MAXI COSI+ŚPIWOREK (179107472) - Aukcje internetowe Allegro
A i jeszcze leżaczek tylko trzeba nowy pokrowiec uszyć ( mama się tym zajmie)
Nawet chuśtawkę dostaliśmy. Kołderkę, rożki, chodzik i sama nie wiem co jeszcze.
A ciocia to mi nawet dała frotki na to żebym sobie pościel uszyła. Tzn. sama sobie nie uszyję ale mamę mam szyjącą, więc pewnie sie za to weźmie. Z frotki to chyba może być pościel. co????
Idę zaraz przeglądać te skarby!!!
Wczoraj odebraliśmy materacyk do łóżeczka
A w niedzielę zostaliśmy obdarowani przez rodzinę w rzeczy po innych dzieciaczkach z rodziny. Trochę tego jest jeszcze nie przejrzałam.
Nosidełka pewnie bym na razie nie kupowała, ale właśnie dostaliśmy w spadku dwa: jedno takie tylko inne rysuneczki
Nosidełko Chit jak nowe !!!! (174540584) - Aukcje internetowe Allegro
i jeszcze jakieś jedno.
Dostaliśmy też fotelik, nosidełko (to już drugie) tylko trochę chamski kolor bo fiolet
FOTELIK SAMOCHODOWY NOSIDEŁKO MAXI COSI+ŚPIWOREK (179107472) - Aukcje internetowe Allegro
A i jeszcze leżaczek tylko trzeba nowy pokrowiec uszyć ( mama się tym zajmie)
Nawet chuśtawkę dostaliśmy. Kołderkę, rożki, chodzik i sama nie wiem co jeszcze.
A ciocia to mi nawet dała frotki na to żebym sobie pościel uszyła. Tzn. sama sobie nie uszyję ale mamę mam szyjącą, więc pewnie sie za to weźmie. Z frotki to chyba może być pościel. co????
Idę zaraz przeglądać te skarby!!!
reklama
Podziel się: