Rusia, właśnie ostatnio pomyślałam o nakładkach. jest ich trochę, bo oglądałam z Aventy, Medeli, Chicco. Nikt niestety w sklepie nie był mi w stanie doradzić rozmiaru (oglądałam L), różnią się od siebie szerokością, długością, szkoda, że nie ma jakiś próbników/rozmiarówki do spróbowania. Generalnie sprzedawczyni odradzała. Stwierdziła, że jesli nie ma się wklęsłych brodawek, to nie ma potrzeby. Ja słyszałam jednak, że jest potrzeba, bo zawsze, pomimo właściwej budowy, sutki są poranione i bolą.... a wtedy będzie trochę późno na poszukiwania nakładek.
Możesz doradzić, jak z tym rozmiarem?
wiesz co sa naprawde bardzo potrzebne..ja mam ..mialam brodawki..no, ale jak dziecko tak je meczy prawie non stop to pieka..az sa przekrwione, czesto zakrwawione i to jest oslona...zeby chociazby szybciej sie goily...pozniej sa zahartowane, ale na paczatku...mokra rana wogole sie nie goi..
u mnie bylo tak, ze w szpitalu jak bylam po pierewszej dobie miam cale obolale juz..i ktos mi polecil..maz polecial do pobliskiej apteki i kupil...leza jak ulal