super że w takich chwilach ma się wsparcie najbliższych:-):-):-):-)
Moi rodzice też stali się sponsorami większości wydatków dla dzidzi, tzn wózek i fotelik i to co do wózka to działka mojego taty bo On tak każdemu z braci kupował(tzn dzieciakom) a wyprawka to mamy działeczka....
Tylko teście to jakoś tak cicho siedzą pomimo że razem mieszkamy i wiedzą że zyjemy z jednej pensji.... no ale cóż teściowa to dusigrosz więc nie liczę na żadne wsparcie z jej strony, ale za to moja rodzinka jak tylko się dowiedzieli o dzidzi to wszyscy zaproponowali pomoc nawet ciuszki mam już po dzidziach
Moi rodzice też stali się sponsorami większości wydatków dla dzidzi, tzn wózek i fotelik i to co do wózka to działka mojego taty bo On tak każdemu z braci kupował(tzn dzieciakom) a wyprawka to mamy działeczka....
Tylko teście to jakoś tak cicho siedzą pomimo że razem mieszkamy i wiedzą że zyjemy z jednej pensji.... no ale cóż teściowa to dusigrosz więc nie liczę na żadne wsparcie z jej strony, ale za to moja rodzinka jak tylko się dowiedzieli o dzidzi to wszyscy zaproponowali pomoc nawet ciuszki mam już po dzidziach