reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupowy zawrót głowy !

reklama
Piękne te ubranka. Juz kiedyś Beata miałam ci napisać ze i dywan bardzo mi się podoba:p
Kitki u mnie to samo. Moja mama kupiła coś w 5 10 15 ale tylko dla tego że była w sanatorium miesiąc czasu i chyba głupio było jej wracać z pusta ręką. Teściowa przyniosla ostatnio dla synka różowe body z biedronki. Wiec jej oddałam. Ja nie domagam się prezentów ale u mnie to jakoś nikt nie pomyśli żeby dziecku coś kupić. Dziwię się tym babciom ze ich nie korci cokolwiek, chociaż skarpetki kupić.
 
Beata ale Twój synek ma fajne ciocie :D śliczne prezenciki.
Ja akurat nie mogę narzekać na rodzinę mojego K bo oni pomogli mi połowę wyprawki skompletować, ale za to moja siostra która bardzo chce być chrzestną to nawet nie pomyślała żeby w czymś pomóc. Kilka razy zapytała co potrzebuje ale jak jej mówiłam to i tak nic z tym nie robiła i sama w końcu to musiałam kupić bo przecież nie będę czekać jak do terminu co raz bliżej.
 
Martina ona nic nie chciała mi powiedzieć gdzie co kupiła, i zrobiła tak, że na metkach nie ma nazw sklepów :/ trochę dziwnie to zrobiła
 
Beatko śliczne te rzeczy :-)
Lusinda super ze rodzinna pomaga.
U nas mogę liczyć na samą siebie. Moja mama nigdy nic nie kupiła adzie a teraz to jej pewnie na rękę że my w UK mieszkamy. Teściowa na pewno coś kupi albo da mi pieniądze, ale to dopiero jak do nas przyjedzie
 
Beata ale śliczne rzeczy :) cudeńka :) miło, ze juz przyniosła, a nie po porodzie :)

u mnie tak jak u aniabuu - z wyprawką musielismy liczyć tylko na siebie. ale nie wymagam ani od mojej mamy ani od teściów niczego bo ani jednym ani drugim się nie przelewa. choć moja mamcia kupila jakąś podusie-autko bo jej się podobała, juz mi pokazywała ;)
 
Beata super prezent ciocia zrobila synkowi :) Naszej Coreczce tesciowa co rusz jakies ciuszki kupuje, za to moja mama stwierdziła ze z ciuszkow to szybko wyrosnie wiec nie dosc ze sama nie kupila (nie to zeby miala taki obowiązek) to jeszcze ciagle mi dogaduje zebym nie kupowala tyle bo przecież szybko wyrosnie i po co. Za to co chwile mi mowi jak to bardzo chce rozek kupic ale akurat rozki chcieliśmy koniecznie sami wybrac wiec jej nie pozwolilam kupic bo mamy juz dwa i starcza :p
Tez uwazam ze fajnie ze przed narodzinami dostalas taki zestaw :) Nam kuzynka obiecala ciuszki po swojej corce ale czas mija a ubranek nie ma, tak to moze czesc zakupów bym odpuscila, ale jak nie wiem co (i czy w ogole) dostaniemy to bez sensu czekać ;)
 
Moja mama cos tam kupila malemu ale jeszcze nic nie dala wiec trzyma chyba na prezent po urodzeniu. No i moj ojciec wozek kupil. W sumie nie moge narzekac. Tescie nic oczywiscie. Ale to standard
 
reklama
Moja mama kupila troche ubranek, ale bardzo doceniam jej pomoc,w sumie ona caly czas cos kupuje dla starszej corki. Tesc kupil wozek, tak jak dla pierwszej wnuczki.
 
Do góry