reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupowo - Wyprawkowy

reklama
my tez mamy ten co conicta cybex pallas i my jestesmy zadowoleni, bo jezdzimy w nim juz dwa miesiace, maly wysatwał z wcześniejszego

co do plusów:
cena
testy
łatwość czyszczenia

co do minusów:
nie rozklada się, pozycja pół leżąca jest bardziej siedząca niż leżąca, ale już nie jedną trasę nocną zaliczyliśmy i mały ladnie w nim spał, sporo jeżdzimy, jak prowónywaliśmy z maxi cosi tobi to jednak jest różnica, choć z praktyki powiem, że małemu nie przeszkadza więc jest si
ogranicznik z prodzu, trochę unimożliwa zabawę dziecku, ogranicza ruchy, z plusów to jest to opatentowane przez tą firmę i bezpieczniejsze od systemu przupianania pasów,

wybieraliśmy fotelik z Patrykiem,
w maxi cosi tobi płakał, w cybex pallasie się smiał, więc wybóru dokonał młody, teraz się rozgląda i chyba lubi swój fotelik, za to nie lubi jak stoi matka w korkach czy na światłach
jak macie jakieś konkretne pytania to odpowiem
 
a moja jeszcze nosidełku jezdzi i nie wystaje. W wakacje dostane fotelik ale nie wiem jaki. Kolega kupił dla córki ale przez rozwód i szapranie sie o dziecko mała moze przejechała sie z nim pare razy. Znajac go kupił jakis dobry a ja nie bede wybrzydzac.
 
No wiec, my po pierwszej jezdzie probnej w cybex pallas :) tak jak mowi margerrita odchyla sie on niewiele.... po opuszczeniu oparcia i zaglowka daje rade :) zreszta danielowi bylo to wszystko jedno bo i tak zasnal w 2 minuty w jednej i drugiej pozycji :) spal jak zabity, glowa mu nie leciala, moglabym nawet rzec ze byl zachwycony :)

Co do wyboru fotelika to my też wybieraliśmy z Danielem, bo dziecko TRZEBA przymierzyc, innej opcji nie ma, szczegolnie do tych fotelikow z oslona tulowia !

Mialam zrobic zdjecia.... zrobilam... ale niewiele na nich widac poniewaz na dworze padal deszcz i robilam go z wnetrza auta co nijak nie pokazuje ile odchyla sie siedzenie :/ Na pierwszym zdjęciu jest w normalnej pozycji, reszta w opuszczonej, roznica jest ale nie potrafie ujac jej na zdjeciu :/
P7035686 (Large).jpgP7035687 (Large).jpgP7035696 (Large).jpgP7035692 (Large).jpg
 
Ja tam fotelika nie wybierałam, bo oba dostałam używane. Stwierdziłam, że skoro mam te, nie będę już wyrzucała pieniędzy (na pewno nie były powypadkowe). BebeConfort jest o tyle wygodniejszy od MaxiCosi, że, oprócz odchylenia, można w nim regulować szerokość siedziska. Z tym, że nie wiem czy obecnie ma to jeszcze jakieś znaczenie, bo nasze maluchy są już dość duże (i tak fotelik będzie "rozszerzony"). Na pewno teraz nie kupiłabym fotelika do 36kg z powodu małego odchylenia oparcia. Nie wyobrażam sobie jazdy np. nad morze z siedzącym dzieckiem. Mi było żal nawet córki, która z racji wieku a raczej wzrostu musiała jechać w tym dużym foteliku na siedząco. Jadąc gdzieś dalej nasz fotelik zapinam przodem do kierunku jazdy (dotychczas aż dwa razy), bo wtedy młody praktycznie leży. Montując go tyłem, pozycja jest prawie siedząca przy rozłożonym foteliku .


Kania my mamy do 13kg, a jakieś dzieciaczki jeżdżą jeszcze tyłem do kierunku jazdy?

Wojtek jeździ tyłem, ale już nie w nosidełku. Zmieniłam fotelik nie z powodu dużego dzieciątka (nasz należy do mniejszych maluchów), ale dlatego, że wkurzało mnie zapinanie tego poprzedniego :tak:
 
Poprostu kazdy wybiera jaki mu pasuje i do potrzeb ktore aktualnie ma :) Kazdy ma swoje przekonania i nie ma sie co wielce decydowac "bo ktos tez ten ma" :) Poprostu kazda z nas musi "swoj przypadek" przeanalizowac a pozniej wybrac najlepsze rozwiazanie :)
 
reklama
My tez jeszcze w "nosidełku" jeździmy.Główka nie wystaje,więc jest ok.M. mi mówił,że oglądał we Francji foteliki i ceny były o wiele niższe ,niż u nas- nawet tych "najbardziej wypasionych" z wyglądu.Co prawda fotelik może wyglądac super-hiper,a być do niczego,jeśli idzie o bezpieczeństwo.Tylko problem w tym,że nie wiem,jak sie dowiedzieć,które z nich są najlepsze.Może do Dziulki się usmiechnę o podpowiedź;).
Póki co,mam od siostry "awaryjnie" fotelik po Mimi,w razie,jakby Amelka wyrosła do tego czasu z nosidełka, a my jeszcze byśmy nie kupili.To jest jakis niemiecki,ponoć bardzo wysokiej jakości( w co wierzę,bo sis na tym nie oszczędzała).Tylko ma mankament,że oparcie bardzo minimalnie da sie odchylić...na krótkie przejażdżki tu to ok,ale jakby przyszło jechać gdzieś dalej,to mogłoby byc gorzej....z drugiej strony Mimi w nim jeździła aż ze Schwarzwaldu do Polski i było ok....sama nie wiem...
 
Do góry