arusiowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2015
- Postów
- 2 007
Co do krzesełka barbrowego to nieporozumieniem byłoby gdyby ono nie było z ceraty zupka, soczek cokolwiek tam wyląduje przecierasz szmatką i zapominasz. A co do odparzeń i nieprzyjemności materiału kłania się argument zwolenniczek ikeowskiego- przecież dziecko nie siedzi tam całego dnia Mam po Arku podobne do tego chicco i dla mnie ważne było te odchylenie do pozycji półleżącej. Młody późno zaczął siadać samodzielnie i stabilnie siedzieć wiec przy Ikei musiałabym poczekać do karmienia w krzeselku do ok. 8 m-ca, a wcześniej narażać biały leżaczek-bujaczek na marchewki i inne wypluwane buraczki Niewątpliwą wadą jest natomiast gabaryt. Teoretycznie można je składać po każdym posiłku, praktycznie się nie chce tego robić i trzeba się o nie potykać.