reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupowo-wykrawkowe cudności

Moje wszystkie rzeczy dla małego są w pudlach i torbach bo nawet nie mam gdzie umieścić jego ciuszki...muszę kupić jakąś komode bo miejsca na wszystko brak...
 
reklama
Witam serdecznie.
Jestem mamą dwójki maluchów, ale okazuje się, że ubranek i innych rzeczy mam co najmniej jak po czworaczkach. Jako, że trzeciego dziecka na razie nie planujemy, postanowiłam sprzedać chociaż część z tych rzeczy.
Ubranka, od urodzenia do mniej więcej dwóch lat, pogrupowałam w wygodne zestawy - wszystko w przystępnych cenach. Dużo rzeczy unisex. Znajdzie się też coś dla mam ;-)
Zapraszam serdecznie na swoje aukcje - może coś Wam przypadnie do gustu; do większych zakupów pewnie dorzucę coś gratis, a na pewno korzystniejsza będzie jedna wysyłka.


Przedmioty użytkownika villandra8 - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Wszystkiego dobrego :biggrin2:
 
Natasza Ty krejzolko hehe :-D szafa... wow..

Ja nie mam nic ale ciągle nie mogę się przemóc.
Obiecałam sobie że kupię choć jeden ciuszek po środowej wizycie u lekarza a resztę zacznę kompletować od lutego.
W sumie najważniejsze łóżeczko, przewijak i wanienka a reszty jak nie zdążę to w najgorszym razie teściową ze szwagierką wyślę.
Ja mam ciągle myśli że co ja zrobię z tym wszystkim jak się nie skończy happy endem.. w ostatniej ciąży nie miałam jeszcze żadnych ubranek ale wózek już był.. po śmierci małej jak wróciłam ze szpitala to na jego widok wpadłam w taka histerię, że pomogły dopiero leki uspokajające..mój M zachomikował go gdzieś więc od tamtej pory go nie widziałam, choć leży nietknięty i czeka na maluszka.

Mam nadzieję, że mi to wkrótce przejdzie ale na samo wspomnienie tamtych odczuć cała się trzęsę dlatego mam taką blokadę.

Ale przecież tym razem wszystko musi być dobrze i zakończy się szczęśliwie u każdej z nas! Prawda?
 
Margo, oczywiście, że będzie dobrze u każdej z nas :-) musi być!
Hmm, a ja łóżeczko, wanienkę i przewijak na razie odkładam, zaczęłam buszować na allegro w poszukiwaniu ciuszków, bo się boję, że potem nie zdążę poprać i poprasować, potem chyba kupię dla siebie rzeczy do szpitala, koszule, siatkowe majty itp., kosmetyki, butelki, a tamto chyba na końcu...
 
Dzięki dziewczyny...

Najbardziej zależy mi na tym żebym mogła sama wybrać łóżeczko a reszta? Jak zdążę to ok, jeśli nie to mam kilka osób które są bardzo chętnie do pomocy przy zakupach więc jakoś się tym nie martwię. Poza tym, kasę odłożyliśmy więc jak już na te zakupy się zdecyduję to w ciągu jednego dwóch dni kupimy wszystko.
 
Milia te siateczkowe majty to masakra. lepiej kup sobie tanie zwykłe czarne majtki bawełniane o niebo wygodniejsze.Po wszystkim wywalisz albo i jeszcze w domu przy połogu będziesz nosić. No i w szpitalu jak się koszula podwinie to goły tyłek nie będzie świecił. A te z siateczki pija w pachwinach i źle trzymają podpaskę. Przynajmniej ja na takie trafiłam.

Aylin ja prałam te ze sklepu raz w dziecięcym proszku. A te co kupiłam w lumpku czy dostałam używane to prałam w normalnym proszku plus vanisz a drugi raz w dziecięcym proszku.
 
Dygotka jak dostajesz po znajomych to wystarczy raz. Ale szmateks i sklep - są traktowane chemia wiec lepiej je wyprać podwójnie. Ja tak jak ty. Najpierw naszymi w normalnym proszku a potem dziecięcym
 
reklama
Dygotka, u mnie w szpitalu wymagaja siatkowych właśnie, więc muszę mieć ze sobą. Najwyzej będę świecić tyłkiem, no trudno,w końcu to porodówka i i tak z każdej strony mnie zobaczą. A sale 2-osobowe są po porodzie, z łazienkami, nie trzeba po korytarzu chodzić, jak mnie ktoś poza personelem zobaczy, to tyle jego ;)
Bawełniane też wezmę, ale jako pierworódka będę przynajmniej na początku słuchała położnych ;) podobno w tych siatkowych jednak najlepiej dla rany.
 
Do góry