reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupowe szaleństwo lutówek

a za jakis czas czwart :rofl2::laugh2:
wybacz Pati nie moglam sie powstrzymac licze ze jak ja bede chciala 3 to dotrzymasz mi towarzycha w chodzeniu w ciazy :rofl2::-D:tak::-)

kochana dotrzymam Ci towarzystwa, ale tylko duchowo;-):-p w takich sprawach wprawdzie lepiej się nie zarzekać, ale trójeczka mi naprawdę wystarczy:tak:

barbhp ja zakupy przy pierwszym dziecku zaczęłam wcześniej, najpierw były to pojedyncze ubranka, potem ok. 20 tyg. dowiedzieliśmy się że będzie dziewczynka i od razu po wizycie szczęśliwy emek kupował ubranka dla swojej księżniczki, wózek kupiliśmy gdzieś w 6 miesiącu. Teraz nie szaleje bo największe zakupy typu wózek, fotelik to mam. Ubranka na sam początek w większości też. Z resztą zakupów blokują mnie finanse, bo gdyby nie kasa to już bym wszystko kupiła:tak: Nie wierzę w przesądy i nie bałam się robić zakupów - pierwsza wyprawka to była sama radość:-) A strach o maluszka, czy wszystko będzie dobrze, jak przebiegnie poród itd. to czuję, niezależnie od tego co już kupione:sorry:
 
reklama
kwasia Ja właśnie też nie jestem przesądna, nie wierzę w zabobony ale jakoś tak czuję że to jeszcze wcześnie, myślę że zaczniemy pod koniec grudnia, to będzie tak akurat, chyba... :sorry:Ja się wcale nie znam na tym kiedy i co się powinno robić :rofl2:

A dzisiaj okazało się że moja przyjaciółka jest w ciąży :-)
 
A strach o maluszka, czy wszystko będzie dobrze, jak przebiegnie poród itd. to czuję, niezależnie od tego co już kupione:sorry:

No ja właśnie czuję taki wewnętrzny strach, czasami chciałabym mieć taki mały telewizorek i raz dziennie sprawdzać co tam z małym się dzieje :rofl2:
 
barbph gratulacje dla przyjaciółki :)

ja pewnie jakby było gdzie trzymać te wszystkie rzeczy to bym już kupiła wszystko ale mój mąż mnie trochę powstrzymuje bo według niego trochę za wcześnie. Pewnie ma trochę racji. Daje mu jednak do zrozumienia, że nie mam zamiaru z wielgachnym brzuchem (już mam ogromny) kupować wszystkiego na ostatnią chwilę i że najpóźniej w styczniu chce mieć wszystko kupione to mężuś trochę łaskawie na mnie patrzy :)
 
ja też planuję przed świętami wszystko mieć- w dodatku poprane i poprasowane.Jutro zabieram się za porządki świąteczne.Zacznę od pokoju synka bo muszę w końcu zrobić porządek w komodzie i zabrać stamtąd nasze rzeczy i uszykować miejsce na rzeczy maluszka.
 
Ja nie jestem absolutnie przesądna. Zakupy już mam całe zrobione, brak mi tylko czapeczki i kombinezonu (czekam na przeceny) i rzeczy z apteki. Rozłożyłam sobie je w czasie, by nie zbankrutować- średnio licząc poszło na wszystko ok 2 tyś bez wózka, który odbieramy w styczniu:no:Szok!
 
Hej Dziewczyny!

Barhp. Przy wcześniejszych ciążach aż takich obaw jak teraz nie miałam. Też ciągle się wstrzymuję z konkretami, choć częściowo też z braku finansów niestety.

Myślę, że po świętach zajmę się konkretami. Ubranka raczej mam poza jakimiś drobiazgami, ale pieluchy wszelkie kosmetyki, leżaczek, przewijak itd. to wszystko jeszcze przed nami...
 
Ja wczoraj policzyłam i bez ciuszków i malowania pokoiku wyszło mi ponad 2 tysiące. A jeszcze troszkę rzeczy zostało do kupienia. Tak więc, nie żałuję że zakupy rozłożyłam w czasie bo jakbym miała wszystko kupić w grudniu to bym zbankrutowała.
 
reklama
Po dzisiejszych zakupach smykowych wyprawka została oficjalnie skompletowana:-D Brak mi takich rzeczy, jak karuzela, zabawki czy leżaczek- ale to już niech goście przynoszą;)
 
Do góry